Reklama

Biało-czerwony szyk

Biało-czerwona sukienka z makami dla kobiet i białe garnitury z koszulą w biało-czerwone pionowe paski dla mężczyzn - to stroje, które założą polscy olimpijczycy podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Londynie.

Reklama

"Inspiracją była asymetria i dynamika. W stroju galowym chcieliśmy się odwołać do polskiego krajobrazu, stąd wykorzystanie motywu maków" - powiedziała główna projektantka Ranita Sobańska.

W skład kolekcji, poza strojem defiladowym, wchodzą także zestawy: sportowy i na co dzień.

"Zawsze w wiosce olimpijskiej sportowcy z różnych krajów oglądają nawzajem swoje stroje. Jestem pewna, że tym razem inne nacje będą patrzeć z podziwem na polską ekipę. W przygotowanych ubraniach jest dużo strojów z kołnierzykami i kapturami, które uwielbiam, więc jestem bardzo zadowolona" - podkreśliła szablistka Aleksandra Socha, dla której występ w stolicy Wielkiej Brytanii będzie trzecim startem olimpijskim.

Każdy zawodnik, który pojedzie do Londynu, otrzyma ponad 80 elementów ubioru oraz akcesoriów. Wśród nich znajdują się m.in. koszulki polo, bluzy z kapturem, spodnie, krótkie spodenki, spódnice, swetry oraz płaszcze przeciwdeszczowe. Do produkcji wielu z nich wykorzystano m.in. materiał thermody, który ma zapewnić skuteczne odprowadzanie wilgoci na zewnątrz ubrania.

"Anglia słynie z kapryśnej pogody, więc musimy być przygotowani na każdą ewentualność. Najważniejsze to, aby były wygodne oraz aby zawodnicy nie tracili ciepła" - Igor Klaja, prezes marki odzieżowej 4F, która dostarczy stroje polskim olimpijczykom.

Ta sama firma odpowiadała już za ubiór polskich sportowców w Vancouver w 2010 roku. Kilka miesięcy po zakończeniu zimowych igrzysk rozpoczęły się prace nad kolekcją, którą już niedługo będą nosić zawodnicy startujący w Londynie.

"Wbrew pozorom przygotowanie strojów treningowych dla reprezentantów sportów zimowych i letnich jest bardzo podobne. Poza tym konsultowaliśmy się z przedstawicielami Polskiego Komitetu Olimpijskiego, którzy wsparli nas swoim doświadczeniem" - powiedział Klaja.

Prezentację kolekcji "Londyn 2012" oglądało także grono byłych olimpijczyków.

"W czasach, kiedy startowałam dostaliśmy jedynie marynarkę i spódnicę. Ubrania były też dość jednolite, a nie tak kolorowe jak obecnie" - powiedziała mistrzyni olimpijska w skoku w dal z Melbourne (1956) Elżbieta Krzesińska.

"Zawsze zazdrościłam uczestnikom letnich igrzysk, ponieważ swoje stroje mogą wykorzystywać w znacznie częściej niż zimowe. Od kilku lat obserwujemy ewolucję jeśli chodzi o ubiór olimpijczyków. Dawniej nie wyglądało to tak różowo. Stroje prezentowały się ładnie na plakatach, ale niekoniecznie były wygodne" - powiedziała była snowboardzistka, a obecnie posłanka Platformy Obywatelskiej Jagna Marczułajtis.

Podczas ceremonii otwarcia w Londynie polscy sportowcy będą ubrani na biało-czerwono. Cztery lata temu w Pekinie dla kobiet przygotowano czerwone sukienki, zaś dla mężczyzn białe spodnie i koszulki polo oraz granatowe marynarki.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
rano
1°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
0°C Niedziela
noc
wiecej »

Reklama