Solidarność na razie nie ma planów ws. dalszych protestów przeciw reformie emerytalnej - powiedział w poniedziałek PAP wiceprzewodniczący Komisji Krajowej "S" Tadeusz Majchrowicz. Dodał, że o dalszych działaniach zdecyduje sztab protestacyjny związku.
"Jeżeli jakiekolwiek działania będą podejmowane, to wcześniej zbierze się krajowy sztab protestacyjny, który dokona oceny tej akcji z zeszłego tygodnia i będzie się zastanawiał, jakie działania podjąć dalej" - podkreślił Majchrowicz.
Zaznaczył, że we wtorek zbiera się prezydium Komisji Krajowej "S", które podsumuje akcję protestacyjną z ubiegłego tygodnia. We wtorek zapadnie ewentualnie decyzja o terminie zwołania posiedzenia sztabu protestacyjnego - powiedział.
Dodał, że na razie - raczej - związkowcy nie będą dyskutować o ewentualnych protestach podczas Euro 2012, bo do mistrzostw "jest jeszcze (...) czas".
"Ewentualnie będziemy rozważali możliwość protestu, kiedy ustawa (o emeryturach - PAP) trafi (...) do pana prezydenta. Więc jeżeli będą protesty, to pod Kancelarią Prezydenta, żeby przypomnieć słowa pana prezydenta z kampanii wyborczej (o braku konieczności podnoszenia wieku emerytalnego - PAP)" - powiedział wiceszef Komisji Krajowej "S". Dodał, że związek będzie apelował, żeby prezydent nie podpisał tej ustawy i skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego.
W ubiegłym tygodniu Solidarność demonstrowała przed Kancelarią Premiera i przed Sejmem przeciw reformie emerytalnej, która zakłada m.in. podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat. Protest miał kulminację w piątek, w czasie głosowania w Sejmie i tuż po uchwaleniu ustawy. Związkowcy zablokowali wszystkie wyjścia z kompleksu budynków parlamentu i przez kilka godzin nie wypuszczali posłów.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"