Kościół luterański w Norwegii zamierza uniezależnić się częściowo od państwa. Zadecydował o tym synod tej wspólnoty.
Wystąpił on do rządu o możliwość swobodnego mianowania biskupów. Do tej pory nominacje zwierzchników norweskich luteranów należały do kompetencji króla. Teraz decydowałby o tym sam Kościół, choć biskupi nadal pozostawaliby urzędnikami państwowymi. Reforma tych procedur wymaga zmiany konstytucji. Mogłoby to nastąpić jeszcze w tym miesiącu.
Wspólnota luterańska jest w Norwegii Kościołem państwowym. Należy do niej 86 procent Norwegów. Katolicy są tam znikomą mniejszością. Choć od 2005 r. ich liczba się podwoiła, głównie za sprawą Polaków, to stanowią oni zaledwie 2 proc. społeczeństwa.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.