W silnym trzęsieniu ziemi, które nawiedziło w niedzielę południowo-zachodnie wybrzeże Turcji, rannych zostało ok. 60 osób - poinformowała turecka agencja Anatolia. Wstrząsy o sile 6 w skali Richtera odnotowano w pobliżu popularnego kurortu Oludeniz.
Centrum zarządzania kryzysowego podało, że nie ma ofiar śmiertelnych. Służby sanitarne prowincji Mugla sprecyzowały, że 59 osób zostało hospitalizowanych; wśród nich są osoby, u których wystąpiły problemy kardiologiczne. Jedna osoba została ciężko ranna w głowę, gdy w obawie przed trzęsieniem wyskoczyła z okna na ziemię.
"Część osób przewiezionych do szpitala ma złamania i skaleczenia. Ale większość trafiła tu z powodu problemów psychologicznych" - powiedział przedstawiciel służb Cihan Teklin.
Wstrząsy były odczuwalne także m.in. w portowym mieście Izmir, a także w północnej części Cypru.
Trzęsienie ziemi nawiedziło też w niedzielę grecką wyspę Rodos na Morzu Egejskim. Instytut geologiczny w Atenach szacował siłę trzęsienia na 5,8 w skali Richtera. Hipocentrum znajdowało się pod dnem Morza Egejskiego, na głębokości 37 kilometrów, ok. 500 kilometrów na wschód od Aten. Wstrząsy były odczuwalne w greckiej stolicy.
Zarówno Grecja, jak i Turcja są jednymi z najbardziej aktywnych sejsmicznie obszarów.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.