Boża poezja

Jedną z najczęściej czytanych ksiąg Starego Testamentu jest „Księga Psalmów”, którą uznaje się za swoistą szkołę modlitwy. Jak kiedyś zauważył papież Benedykt XVI, psalmy są przewodnikiem ofiarowanym „wspólnocie wierzących, aby stawały się jej modlitwą, jej sposobem zwracania się do Boga i nawiązywania z Nim relacji”.

Nakładem Wydawnictwa Święty Wojciech ukazała się niedawno „Księga Psalmów” w przekładzie księdza Konrada Marklowskiego i ojca Michała Stolarczyka CP. To niemalże kieszonkowe wydanie warto mieć stale przy sobie.

Dla mnie, jako literaturoznawcy, to oczywiście szczytowe osiągnięcie liryki religijnej, bo też trudno się językiem psalmów, ich poetyckością nie zachwycać. Ale artyzm to jedna rzecz. Druga, znacznie ważniejsza, to fakt, iż te 150 utworów doskonale objaśnia złożoność naszej egzystencji, dając nam jednocześnie nadzieję.

Psalmy ukazują całe piękno stworzenia, ale nie brak w nich przecież także momentów trudnych. Dramatycznych. Wówczas „uczą nas, że nawet w przygnębieniu, w bólu, obecność Boga pozostaje źródłem podziwu, pocieszenia i zaufania” – przypomina cytowany tu już Benedykt XVI.

***

Miałem dla Państwa 3 egz. „Księgi Psalmów” ufundowane przez Wydawnictwo Święty Wojciech. Zadanie konkursowe było następujące: prosiłem o przesłanie mi Państwa ulubionego fragmentu psalmu. Nagrody otrzymują:

Sylwia Wójcicka z Siennicy Nadolnej, Teresa Guzowska z Lublina oraz Mateusz Ziemek z Ostrołęki

Gratuluję, książki jeszcze dziś wyślemy pocztą.