O poparcie dla ACTA w liście do europosłów zaapelowało 130 organizacji zrzeszających twórców i firmy z całej Europy. Wydawcy i producenci postulują wstrzymanie się z decyzją do czasu uzyskania odpowiedzi Trybunału Sprawiedliwości UE.
Głosowanie nad kontrowersyjną umową handlową o zwalczaniu handlu towarami podrobionymi zaplanowano w Parlamencie Europejskim na środę.
Jak napisano w liście przesłanym PAP, sygnatariusze apelu reprezentują tysiące dużych i małych europejskich firm oraz miliony pracowników w kilkudziesięciu sektorach istotnych dla europejskiej gospodarki, "którzy pracują na to, aby wyciągnąć Europę z obecnego kryzysu gospodarczego poprzez promowanie innowacyjności i środków wspierających wzrost gospodarczy".
"Wszystkie te branże bazują na własności intelektualnej i zjednoczyły się w poparciu dla porozumienia ACTA i dla wszelkich działań, służących budowaniu zaufania do niego, takich jak decyzja o skierowaniu ACTA do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej" - czytamy w liście do europosłów.
Środowiska zrzeszające wydawców, twórców i producentów nawiązując do opinii służb prawnych PE oraz Komisji Europejskiej podkreślają, że ACTA nie niesie ze sobą żadnych zagrożeń, ponieważ jest zgodna z prawem UE.
W liście do deputowanych PE przekonują, że ACTA jest dobra dla Europy. "Bez konieczności zmiany unijnego prawodawstwa tworzy procedury umożliwiające walkę z naruszeniami praw własności intelektualnej w krajach, które reprezentują 50 proc. światowego handlu. Ramy prawne ustanowione przez ACTA będą miały pozytywny wpływ na ochronę europejskiego przemysłu, zatrudnienia i obywateli" - napisano.
Pod apelem podpisali się przedstawiciele firm i organizacji reprezentujących branże: muzyczną, filmową, farmaceutyczną, telekomunikacyjną, multimedialną, tekstylną, reklamową, wydawniczą, elektroniczną i handlową.
Apel poparły środowiska kreatywne m.in. z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii, Danii, Polski, Portugalii, Grecji, Rumunii, Finlandii, Łotwy, Belgii, Bułgarii i Węgier. Wśród tego grona znalazły się polskie stowarzyszenia: Związek Kompozytorów Polskich, Izba Wydawców Prasy, Stowarzyszenie Wydawców REPROPOL, Związek Producentów Audio Video ZPAV.
Sygnatariuszami są też organizacje międzynarodowe, m.in.: European Communities Trademark Association; European Automobile Manufacturers Association; International Confederation of Societies of Authors and Composers; International Federation of Actors; Trans-Atlantic Business Dialogue czy International Union of Cinemas European Newspaper Publishers' Association.
"ACTA to projekt współpracy międzynarodowej, dzięki któremu ochroną objęte zostaną prawa europejskie i obywatele Europy i który potwierdzi znaczenie Unii Europejskiej jako odpowiedzialnego partnera gospodarczego na arenie światowej. Europa będzie miała przynoszącą zyski gospodarkę opartą na wiedzy oraz bazę produkcyjną tylko wtedy, jeżeli zdoła zapewnić ochronę poza swoimi granicami dla swoich pracowników, twórców, a także dla innowacyjności własnych producentów i poszczególnych gałęzi przemysłu" - twierdzą sygnatariusze.
Jak podkreślają, porozumienie niesie ważne przesłanie dla krajów trzecich i dla pracowników w Europie. To - według sygnatariuszy - kluczowy moment dla rządów państw członkowskich UE i dla europejskich instytucji w ich wysiłkach na rzecz ochrony zatrudnienia w Europie i naszej gospodarczej przyszłości. "Porażka w tym obszarze będzie miała nieodwracalny wpływ na wiarygodność Europy jako zaufanego partnera gospodarczego na światowym rynku" - ostrzegają.
W PE definitywnego odrzucenia międzynarodowej umowy o zwalczaniu handlu towarami podrobionymi domagają się socjaliści, Zieloni, komuniści, a od niedawna także liberałowie. 21 czerwca komisja PE ds. handlu międzynarodowego, wiodąca komisja w tej sprawie, zarekomendowała odrzucenie ACTA. Wbrew stanowisku swoich frakcji za szybkim odrzuceniem tej umowy przez cały europarlament głosowali polscy posłowie.
Kontrowersyjne porozumienie, zdaniem jego krytyków, zawiera zapisy dotyczące ochrony własności intelektualnej, które ograniczą swobodne funkcjonowanie internetu.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.