Najbardziej tolerowane na Kubie ugrupowanie opozycyjne, na czele którego stoi Elizardo Sanchez, ogłosiło w czwartek, że w ciągu czerwca odnotowało "arbitralne zatrzymania opozycjonistów na kilka godzin lub kilka dni" w co najmniej 427 przypadkach.
Krajowa Komisja Praw Człowieka (CCDHRN), której przewodniczy Sanchez, określa te aresztowania jako "represje o niskiej intensywności". Jednocześnie stwierdza w swym komunikacie, że w poprzednim miesiącu były 423 takie przypadki.
Kubańczycy związani z opozycją są na ogół zatrzymywani na okres od kilku godzin do kilku dni i w pierwszym półroczu tego roku było 3645 takich przypadków, podczas gdy w całym 2011 roku 4123 - informuje CCDHRN.
Komisja Elizardo Sancheza ocenia, że w kubańskich więzieniach przebywa obecnie około 50 działaczy opozycyjnych.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.