Agnieszka Radwańska, finalistka wielkoszlemowego Wimbledonu, nie zagra w turnieju WTA Tour w Palermo, w którym miała być najwyżej rozstawioną tenisistką - poinformowali organizatorzy. Polka jednak stawi się na badania i weźmie udział w konferencji prasowej.
Z komunikatu opublikowanego na stronie internetowej zawodów wynika, że krakowianka w niedzielę wieczorem ma przyjechać do Włoch, ale w turnieju nie zagra; powodem wycofania się są kłopoty zdrowotne.
Radwańska, jak napisali organizatorzy, zapłaciła za klimat panujący w Londynie i od kilku dni miała problemy z oddychaniem.
Polka, która w poniedziałek po raz pierwszy w karierze zostanie numerem dwa na liście światowej, zgodnie z regulaminem cyklu WTA Tour musi stawić się w Palermo na badania lekarskie. W poniedziałek na godz. 17 zaplanowano też konferencję prasową, podczas której "ma wyjaśnić powody wycofania się z Italiacom Open, a także porozmawiać na temat swojego pierwszego finału w Wielkim Szlemie".
Po wycofaniu się Radwańskiej, najwyżej rozstawioną na Sycylii będzie finalistka innego tegorocznego turnieju wielkoszlemowego - Roland Garros - Włoszka Sara Errani.
W sobotę w finale Wimbledonu 23-letnia Polka przegrała z siedem lat starszą Amerykanką Sereną Williams 1:6, 7:5, 2:6. Mimo to zanotowała w Londynie największy sukces w karierze i zapracowała na najwyższą jednorazową premię - 557 tys. funtów (2,95 mln złotych). W poniedziałek zostanie oficjalnie wiceliderką światowego rankingu.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.