Adam Bielecki i Marcin Kaczkan, którzy przygotowują się do wspinaczki na drugi szczyt Ziemi - K2 (8611 m), dotarli jako pierwsi w tym sezonie alpiniści na wysokość 7400 m. Założyli trzeci obóz, w którym spędzili dwie ostatnie noce.
"We wtorek planują osiągnąć 8000 m i zejść do bazy. Zaatakowanie K2 bez tlenu wymaga szczególnie dobrej aklimatyzacji, rozpoznania terenu, przygotowania drogi. Tymczasem kończy się lipiec - historycznie rzecz biorąc najlepszy okres do przeprowadzania ataków szczytowych. Jednak w tym roku bardzo kapryśna pogoda nie dawała szansy na atak" - powiedział kierownik projektu "Polski Himalaizm Zimowy" Artur Hajzer.
Jak podkreślił, w tym sezonie jeszcze żadnej ekspedycji nie udało się dojść do trzeciego obozu. Prawie o tej samej porze co Bielecki i Kaczkan wysokość 7400 m osiągnął słowacki zespół Petera Hamora.
Polska wyprawa ma dwa cele - zdobycie szczytu K2 oraz zapoznanie się z górą, będące elementem przygotowania do największego wyzwania współczesnego himalaizmu, jakim jest pierwsze zimowe wejście na ten wierzchołek.
"K2 uchodzi za najtrudniejszy z ośmiotysięczników. W ciągu 56 lat został zdobyty przez 304 osoby, jednak ani razu zimową porą" - zaznaczył 49-letni Artur Hajzer z Mikołowa, inicjator i animator projektu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015", nad którym patronat sprawuje prezydent Bronisław Komorowski.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"