W 2012 r. statystyczna 4-osobowa rodzina może liczyć na wsparcie w wysokości 528 euro. Inne kraje inwestują w dzieci znacznie więcej - wynika z badania PwC dla "Pulsu Biznesu".
Firma doradcza sprawdziła w 25 krajach UE (bez Malty i Luksemburga) na jaką pomoc od państwa może liczyć pracujące małżeństwo (zarabiające średnią krajową) z dwójką dzieci w wieku 2 i 5 lat.
Okazało się, że otrzymaliby 528 euro, czyli 2,6 proc. ich rocznych dochodów, przy średniej w UE 5,5 proc. Mniej niż u nas dostaliby rodzice tylko w trzech krajach: Bułgarii, Włoszech i Grecji. Z kolei największe wsparcie mają francuscy rodzice - prawie 7 tys. euro (9,8 proc. dochodów).
Demograf z SGH prof. Irena Kotowska mówi, że to zestawienie potwierdza mało aktywną politykę prorodzinną. "Przy tak niskim poziomie wspierania rodzin, które decydują się na dzieci, trudno będzie poprawić demograficzną sytuację państwa" - komentuje.
Jednak partner w PwC Ryszard Petru mówi, iż badanie nie pokazuje prostej zależności między wysokością pomocy a sytuacją demograficzną (tu Francja i Włochy mają podobne perspektywy). Rząd może mniej płacić, ale jednocześnie wspierać rodziców, np. zwiększając dostępność do żłobków i przedszkoli oraz elastyczność form zatrudnienia - ocenia.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.