Do ministra zdrowia trafiły we wtorek wyniki kontroli wojewody wielkopolskiego przeprowadzonej w firmie ratownictwa medycznego Falck oraz wyniki kontroli ze szpitala zleconej przez starostę gostyńskiego. Chodzi o sprawę rannego chłopca, któremu odmówiono transportu lotniczego.
To efekty poniedziałkowego wniosku ministra zdrowia Bartosza Arłukowicz do wojewody i starosty o "niezwłoczne dokonanie kontroli prawidłowości całości postępowania dotyczącego rannego dziecka". Na razie nie są znane konkretne wnioski z kontroli.
"Wojewoda Piotr Florek przygotował wnioski z przeprowadzonej kontroli w firmie świadczącej usługi ratownictwa medycznego. Swoje opinie w tej sprawie w czwartek przygotują dla ministra również wojewódzcy konsultanci ds. ratownictwa medycznego i chirurgii dziecięcej" - powiedział PAP we wtorek rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube.
Raport z postępowania wyjaśniającego sytuację w szpitalu w Gostyniu przesłał też ministrowi starosta powiatu gostyńskiego Andrzej Pospieszyński. Powiat jest organem prowadzącym szpital.
W sobotę po południu do szpitala w Gostyniu przywieziono rannego w wypadku 5-letniego chłopca. Po zdiagnozowaniu przez lekarza dyżurnego szpitala dziecko z licznymi obrażeniami miało trafić do Instytutu Pediatrii w Poznaniu. Dyżurny dwukrotnie prosił Lotnicze Pogotowie Ratunkowe o jak najszybsze przetransportowanie chłopca do Poznania i dwukrotnie odmówiono mu, zasłaniając się przepisami.
Chłopiec trafił do poznańskiego szpitala po czterech godzinach od wypadku, przewieziony z Gostynia specjalistyczną karetką firmy Falck. Obecnie przebywa on w Szpitalu Klinicznym w Poznaniu. Stan jego zdrowia poprawił się. "Jest ciężki, ale stabilny" - powiedziała we wtorek PAP zastępca dyrektora ds. medycznych Szpitala Klinicznego nr 5 w Poznaniu dr Dorota Woźnicka.
Kontrolę w szpitalu i firmie Falck przeprowadza też NFZ - jej wyniki znane będą w przyszłym tygodniu.
"Z uwagi na konieczność oczekiwania na dostęp do dokumentacji udostępnianej aktualnie policji i prokuraturze prowadzącym czynności kontrolne w placówkach w Gostyniu - wstępne wyniki naszej kontroli będą znane i opublikowane w środę 22 sierpnia" - poinformował we wtorek PAP dyrektor Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ Karol Chojnacki.
NFZ sprawdza szpital w zakresie umowy z NFZ i udzielanych świadczeń w tym zabezpieczenia transportu sanitarnego oraz z zakresu świadczenia ratownictwa medycznego prowadzonego w powiecie gostyńskim przez firmę Falck.
W poniedziałek wyjaśnienia w sprawie odmowy przetransportowania chłopca śmigłowcem złożył ministrowi zdrowia szef LPR Robert Gałązkowski, który stwierdził, że nie było możliwości transportu rannego chłopca między szpitalami w Gostyniu i Poznaniu, gdyż w tej pierwszej placówce nie ma lądowiska przyszpitalnego.
Dochodzenie w sprawie bezpośredniego narażenia życia lub zdrowia dziecka prowadzi policja pod nadzorem prokuratury w Gostyniu.
"Dziś policjanci pracują w Poznaniu. Dochodzenie ma ustalić czy doszło do przestępstwa narażenia życia i zdrowia dziecka - za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności" - powiedział PAP szef prokuratury w Gostyniu Roch Waszak.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.