Pewien rosyjski teatr muzyczny zawiesił sprzedaż biletów na znany musical Andrew Lloyda Webbera "Jesus Christ Superstar" w oczekiwaniu na decyzję prokuratury, która rozpatruje wniosek kilkunastu prawosławnych: uznali oni dzieło za ""obraźliwe".
Dyrekcja teatru w Rostowie nad Donem czeka na decyzję prokuratury; ma ona zapaść w poniedziałek. We wniosku 18 osób zażądało odwołania tego musicalu, nazywanego też operą rockową, którego najbliższe przedstawienie miało się odbyć 18 października.
"Według nas postać Chrystusa jest potraktowana w tej operze w sposób kłamliwy z punktu widzenia chrześcijaństwa" - napisał jeden z autorów listu do prokuratury; jego słowa zacytowały liczne rosyjskie media internetowe. "Jeśli to ma być wystawiane, powinno otrzymać zgodę Patriarchatu" - dodał, podkreślając, że ta opera rockowa to "profanacja".
Spektakl przygotowany przez zespół z Sankt Petersburga już czterokrotnie był pokazywany w Rostowie nad Donem. "Jesus Christ Superstar" - musical z przełomu lat 1969/70 z muzyką Andrew Lloyda Webbera i tekstami Tima Rice'a - opowiada o ostatnim tygodniu życia Chrystusa.
Miejscowy przedstawiciel Kościoła prawosławnego Igor Pietrowski powiedział w telewizji, że sygnatariusze listu wyrazili swój prywatny punkt widzenia, którego Cerkiew nie podziela.
W środę do Dumy, izby niższej parlamentu Rosji, wniesiono projekt ustawy wprowadzającej odpowiedzialność karną za obrazę uczuć religijnych obywateli i bezczeszczenie świątyń.
To odpowiedź na akcję członkiń punkrockowej grupy Pussy Riot, które w lutym tego roku w moskiewskim soborze Chrystusa Zbawiciela, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, wykonały utwór "Bogurodzico, przegoń Putina". Swój występ nazwały "modlitwą punkową". Zostały skazane za to na dwa lata kolonii karnej.
W poniedziałek sąd ma rozpatrzyć ich skargę apelacyjną.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.