Szef PSL Waldemar Pawlak ma wystosować w środę listy do szefów partii opozycyjnych Jarosława Kaczyńskiego, Janusza Palikota, Leszka Millera i Zbigniewa Ziobry z zaproszeniem do rozmów na temat możliwości współpracy - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł w Stronnictwie.
"W trudnych czasach trzeba rozmawiać również z opozycją" - przekonuje rozmówca PAP.
Wicepremier zapowiadał w sobotę podczas mazowieckiego zjazdu PSL, że wystąpi do liderów parlamentarnych, by porozumieć się w sprawach dotyczących gospodarki, spraw społecznych i rolnictwa.
Jak przekonywał, można znaleźć 12 punktów, których rozwiązanie pomogłoby polskiej gospodarce. Jako przykład podawał propozycje kasowego rozliczania podatku VAT (firmy miałyby płacić go dopiero po otrzymaniu zapłaty, a nie po wystawieniu faktury).
Według źródeł PAP, PSL chce zaproponować opozycji ewentualne poparcie dla pakietu ułatwień dla przedsiębiorców. Wiceminister gospodarki Mieczysław Kasprzak (PSL) zwraca uwagę, że w resorcie gospodarki przygotowane zostały propozycje deregulacyjne, które mają właśnie pomagać przedsiębiorcom.
"To nie jest coś nowego, ludzie ze sobą powinni rozmawiać. Propozycje dotyczące przedsiębiorców pojawiają się z różnych stron. Myśmy to już dość dokładnie dopracowali. Mamy wyliczenia, mamy oprzyrządowanie do tego, więc chcieliśmy skonfrontować to z innymi, jak się na to zapatrują" - powiedział PAP Kasprzak. Zapewnił, że nie chodzi o to, by szukać innego niż pozarządowe wsparcie, a o przedyskutowanie propozycji.
Propozycje deregulacyjne przygotowane w kierowanym przez Pawlaka resorcie gospodarki nie spotkały się z ciepłym przyjęciem ze strony ministra finansów Jacka Rostowskiego. Resort finansów przekonywał, że pomysły szefa PSL mogłyby kosztować budżet państwa miliardy złotych.
"Nie chcemy podchodzić do tego emocjonalnie, a realnie spojrzeć na problemy, które trzeba dziś rozwiązać" - odpowiada na te zastrzeżenia poseł Stronnictwa.
Kasprzak przyznał też, że prace w rządzie nad propozycjami Pawlaka nie idą tak szybko, jak można by sobie życzyć. "Posuwamy się może wolno, ale do przodu, natomiast te problemy nierozwiązane pozostają, więc potrzeba tutaj szerszego spojrzenia" - zaznaczył.
Ludowcy chcą też rozmawiać z PiS, SLD, RP i SP na temat propozycji tych partii, co do których ugrupowania mogłyby się porozumieć. "A może inni mają też dobre propozycje, które można by wykorzystać. Nie chcemy nikomu zabierać pomysłów, a zastanowić się, co można zrobić wspólnie dla gospodarki" - podkreślił wiceminister.
Wtorkowa "Rzeczpospolita" napisała, że PSL będzie szukało wspólnych punktów w programach ugrupowań opozycyjnych oraz własnym i będzie proponowało współpracę w tym zakresie.
Pierwszym takim punktem może być kasowe rozliczanie podatku VAT. Propozycja ta znajduje się w przygotowanych przez resort gospodarki założeniach do ustawy o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych.
Ludowcy przekonują, że dziś mamy tylko "pozornie kasowy" VAT, bo jeśli płatnik nie otrzyma zapłaty za fakturę po 90 dniach, to i tak musi zapłacić podatek. Rozszerzenia metody kasowej VAT chce też Ruch Palikota.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.