W sytuacji kryzysu kulturowego i ideowego budzą nasz niepokój wszystkie ataki na rodzinę i próby jej przedefiniowania jako luźnego związku - piszą polscy biskupi w liście na tegoroczny Dzień Papieski, który przebiegać będzie pod hasłem "Jan Paweł II - Papież Rodziny", 14 października.
Episkopat Polski przypomina, że Polska pod względem przyrostu naturalnego spadła na 209. pozycję spośród wszystkich 222 państw świata. Zjawisko to nosi znamiona prawdziwej katastrofy - ubolewają hierarchowie. List czytany jest dziś w kościołach w całej Polsce.
„W tym roku błogosławiony Jan Paweł II zaprasza nas do pochylenia się nad chrześcijańską prawdą o rodzinie” – napisali biskupi. Zwracają uwagę, że refleksja nad rodziną jest najważniejszą sprawą w kontekście przemian ekonomiczno-ideowych we współczesnym świecie, które często prowadzą do negowania wartości małżeństwa i rodziny, marginalizowania czy nawet wyśmiewania małżeństwa jako nierozerwalnego związku mężczyzny i kobiety.
Biskupi zaznaczają, że w sytuacji kryzysu kulturowego i ideowego ich niepokój budzą wszystkie ataki na rodzinę i "próby przedefiniowania pojęcia rodziny jako luźnego związku”. Przejawami tego kryzysu są: osłabienie więzi rodzinnej, patologie, plaga rozwodów, „wolne” związki praktykowane już od młodości, często za zgodą rodziców oraz brak otwarcia małżonków na dar życia. Biskupi ubolewają również z powodu coraz większego przyzwolenia społecznego na te zjawiska i często brak jakiejkolwiek reakcji ze strony bliskich osób.
Hierarchowie wskazują, że Polska pod względem przyrostu naturalnego spadła na 209. pozycję spośród wszystkich 222 państw świata. „Zjawisko to nosi znamiona prawdziwej katastrofy” – alarmują. Polska starzeje się a w młodych rodzinach często pojawia się tylko jedno dziecko albo rezygnuje się w ogóle z potomstwa. Polskie dzieci rodzą się natomiast w krajach Zachodu, ponieważ tam rodzice znajdują lepsze warunki materialne dla ich wychowania.
Jedną z konsekwencji kryzysu demograficznego jest również wydłużenie wieku emerytalnego, które nie likwiduje przyczyn zaistniałej sytuacji a jedynie próbuje walczyć ze skutkami. „Potrzebne jest ustawodawstwo szanujące i wspierające rodzinę, szczególnie wielodzietną, oraz pomoc samorządów lokalnych” – zwracają uwagę biskupi.
Sygnatariusze listu przypominają naukę Jana Pawła II odnośnie do rodziny i małżeństwa. Papież podkreślał, że rodzina poprzez sakramentalne małżeństwo jest „wspólnotą najpełniejszą z punktu widzenia więzi międzyludzkiej”. W oparciu o sakrament małżeństwa jest możliwe wzajemne trwanie w miłości, przebaczenie i pojednanie, i „nie ma więzi, która by ściślej wiązała osoby, niż więź małżeńska i rodzinna”. Naruszenie więzów małżeńskich rani głęboko i boleśnie wzajemne relacje między mężem i żoną, między rodzicami i dziećmi oraz relacje społeczne.
Jan Paweł II przestrzegał także, by niezależnie od warunków zewnętrznych i trudności, jakie pojawiają się w życiu, zarówno tych ekonomicznych jak i społecznych, dziecko nie było traktowane jako ciężar czy zagrożenie dla ojca lub matki, bądź dla ich rodziny. Podstawą miłości małżeńskiej jest bowiem otwarcie na życie, mądre i odpowiedzialne rodzicielstwo, które wynika ze świadomego przyjęcia każdego życia, którym Bóg zechce małżonków obdarzyć. Jest to możliwe wtedy, gdy opierają się oni w swojej miłości na wierze w Boga.
Biskupi zachęcają, by 14 października modlić się o świętość polskich małżeństw i rodzin, o otwartość na dar życia, o mądrość dla ustawodawców, odwagę dla samorządów, aby wzmocnić rodzinę jako podstawową komórkę życia społecznego.
Proszą też o wspieranie Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia", która przyznaje stypendia zdolnej, lecz ubogiej młodzieży. Obecnie jest ponad 2500 stypendystów z całej Polski, głównie z rodzin wielodzietnych. Dzięki ofiarności Polaków w kraju i poza jego granicami mogą oni realizować swoje marzenia edukacyjne. Kwesty będą prowadzone przed kościołami i na ulicach miast.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.