Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej Cyryl w sobotę zaapelował do swoich rodaków o "otwarcie umysłów i serc, by po bratersku budować stosunki z sąsiednią Polską".
Patriarcha moskiewski i całej Rusi mówił o tym w swoim cotygodniowym programie religijnym "Słowo pasterza", nadawanym przez rosyjską telewizję państwową Kanał 1. Ta 15-minutowa audycja jest emitowana w każdą sobotę o godz. 9.45, bezpośrednio przed porannym wydaniem magazynu informacyjnego "Nowosti".
Wystąpienie Cyryla było poświęcone przypadającej 4 listopada 400. rocznicy zakończenia Smuty w Rosji, czyli zamętu, w jakim na przełomie XVI i XVII stulecia pogrążył się ten kraj. Kryzys gospodarczy, polityczny i dynastyczny doprowadził wówczas Rosję do wojny domowej i interwencji z zewnątrz.
Za koniec Smuty w Rosji uważa się wypędzenie w 1612 roku polskiej załogi z Kremla przez oddziały kupca Kuźmy Minina i księcia Dymitra Pożarskiego. Polskie wojska pojawiły się tam w trakcie wojny z Rosją (1609-12). Do podjęcia zbrojnej interwencji przeciwko Moskwie króla Zygmunta III Wazę skłoniło m.in. przymierze szwedzko-rosyjskie wymierzone w Rzeczpospolitą.
Rocznica wypędzenia Polaków z Moskwy - 4 listopada - obchodzona jest w Federacji Rosyjskiej jako Dzień Jedności Narodowej. Jest to jedno z najważniejszych świąt państwowych w Rosji. Zostało ustanowione w 2004 roku z inicjatywy prezydenta Władimira Putina. W tym roku Rosjanie mają z tej okazji trzy dni wolne od pracy.
Dzień Jedności Narodowej zbiega się z obchodzonym przez rosyjską Cerkiew prawosławną Dniem Ikony Matki Boskiej Kazańskiej. To cudownemu wpływowi tego obrazu, przyniesionego z Niżniego Nowogrodu do Moskwy przez oddziały Minina i Pożarskiego, przypisuje się wypędzenie w 1612 roku polskiej załogi z Kremla.
Patriarcha nawiązał do swojej sierpniowej wizyty w Polsce i podpisanego wówczas z przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski arcybiskupem Józefem Michalikiem wspólnego przesłania wzywającego narody Rosji i Polski do pojednania, a także wzajemnego wybaczenia sobie wszelkich niesprawiedliwości i krzywd.
"Wiele miało miejsce w historii: i Smuta, i inwazja Napoleona, i utrata przez Polskę suwerenności, i ciężkie wydarzenia związane z historią XX wieku, gdy Rosjanie cierpieli z rąk Polaków, a Polacy - z rąk Rosjan. Żyjące obok siebie dwa słowiańskie narody nie mogą tych negatywnych emocji związanych z przeszłością nakładać na dzisiejsze życie" - powiedział Cyryl.
"Tym bardziej nie mogą, kierując się tymi emocjami, hamować rozwoju stosunków między naszym krajami i narodami" - podkreślił.
Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi przypomniał, że "tak w Polsce, jak i Rosji większość mieszkańców nie tylko szanuje wartości chrześcijańskie w życiu, ale także wiąże z nimi swoją pomyślność". "W tym kontekście w miejsce wrogości minionych wieków dzisiaj przychodzi możliwość wspólnej obrony wartości chrześcijańskich w Europie; sprzyjania temu, aby dwa nasze narody budowały swoje życie, zachowując wierność przykazaniom Ewangelii" - wskazał.
Przypominając wydarzenia sprzed 400 lat, Cyryl oświadczył, że Rosja została wtedy "ocalona od śmierci". "Byliśmy o włos od historycznej tragedii, od zniszczenia kraju, od utraty przezeń suwerenności, od asymilacji prawosławia z katolicyzmem. Słowem - od narodowego unicestwienia" - powiedział.
Patriarcha zaznaczył, że w okresie Smuty z początku XVII wieku "wróg, nie napotykając praktycznie żadnego oporu, doszedł do Moskwy i wkroczył na Kreml". Cyryl przypomniał, że "ze Smoleńska do Moskwy skierowano składające się z bojarów poselstwo z prośbą do króla Zygmunta o osadzenie na carskim tronie w Moskwie jego syna Władysława" oraz że przez wielu było to odbierane jako "droga do modernizacji kraju", jako "wielkie i szczytne dzieło", a nie jako "zdrada ojczyzny".
Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi oznajmił, że również dzisiaj Rosjanie powinni troszczyć się o to, aby "nie dopuścić do smuty w świadomości i umysłach". "Wszak także dzisiaj są ludzie, którzy - jak niegdyś niektórzy moskiewscy bojarzy - proponują nieakceptowalne recepty na modernizację naszego życia i poprawę bytu naszego narodu" - ostrzegł.
Sobotnie słowa Cyryla na temat przezwyciężenia Smuty, to już jego kolejne takie wystąpienie. We wrześniu, w wywiadzie dla państwowej telewizji Rossija, patriarcha wyznał, że jest w stanie wyobrazić sobie depeszę z życzeniami z Warszawy z okazji 400. rocznicy wypędzenia Polaków z Moskwy.
"Teraz mogę. Tak, jak mogę sobie wyobrazić tekst depeszy z Moskwy do Warszawy z okazji odbudowania przez Polskę niepodległości i terytorialnej integralności" - oświadczył wówczas, zauważając, iż "chodzi o to, że jeśli rozwiązano problemy psychologiczne, jeśli ludzie wchodzą ze sobą w stadium pojednania, to wszystkie takie akcje są absolutnie możliwe".
"Świętowanie zwycięstwa rosyjskiego oręża nie oznacza triumfu nad wrogiem. My świętujemy nasze zwycięstwo, a nie ich porażkę. Prawdziwy wojownik zawsze czuje szacunek dla godnego przeciwnika. Również świętowanie 400-lecia naszego zwycięstwa i zakończenia Smuty nie oznacza braku szacunku dla drugiej strony. I tym bardziej nie jest to związane z triumfem z powodu jej niepowodzenia" - podkreślił wtedy patriarcha moskiewski i całej Rusi.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.