Wychłodzenie organizmu było najprawdopodobniej przyczyną śmierci 10 osób w Polsce w mijający weekend - wynika z danych policji. W ciągu najbliższej nocy - według prognoz - temperatura miejscami może spaść poniżej -10 st. C.
Policja apeluje o zwracanie uwagi na osoby bezdomne oraz potrzebujące pomocy. "Czasami wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie; wszystkie zgłoszenia można kierować pod alarmowe numery Policji 997 oraz 112" - zaznaczają funkcjonariusze. Według przewidywań meteorologów w nocy - szczególnie na wschodzie i południu kraju - temperatura może spaść miejscami do -13 st.
Według uzyskanych przez PAP informacji w ciągu minionej doby z powodu wyziębienia dwie osoby zmarły w woj. warmińsko-mazurskim. Rzeczniczka tamtejszej policji Anna Fic powiedziała, że ofiary mrozów to mężczyźni o nieustalonych jeszcze personaliach; obu zmarłych odnaleziono w niedzielę przed południem.
Warmińsko-mazurska policja otrzymała informacje o trzech bezdomnych, koczujących w pustostanie przy ul. Leyka w Szczytnie. Jeden z mężczyzn już nie żył. Pozostali wymagali pomocy lekarskiej z powodu wyziębienia. Stan jednego z nich był na tyle poważny, że przewieziono go do szpitala. Zwłoki kolejnego, ok. 50-letniego mężczyzny, odnaleziono też w miejscowości Grom k. Szczytna. Zmarły leżał przed drzwiami jednego z domów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że był to mieszkający samotnie właściciel tej posesji.
Z kolei w Małopolsce w sobotę i niedzielę - najprawdopodobniej z powodu wychłodzenia - zmarło trzech mężczyzn. Jak poinformował PAP Michał Kondzior z zespołu prasowego małopolskiej policji, w sobotę w Krakowie w piwnicy domu budowanego przy ul. Twardowskiego policjanci znaleźli zwłoki 37-latka. W niedzielę na ścieżce prowadzącej na górę Chełm w Myślenicach zmarł 58-latek, a we wsi Celiny syn znalazł na polu pod lasem ciało 67-letniego ojca.
Niska temperatura była też najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci 64-letniego mężczyzny, którego ciało w sobotę odnaleziono w Wojkówce k. Krosna (Podkarpackie). "Mężczyzna nie wrócił z pracy. Po kilku godzinach rodzina powiadomiła policję. Rozpoczęto poszukiwania. Znaleziono go w sobotę po południu. Prawdopodobnie mężczyzna zsunął się ze skarpy. Jego ciało znaleziono w odległości ok. dwóch metrów od brzegu Wisłoka" - powiedział Jacek Kocan z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
Kolejną ofiarą mrozów jest prawdopodobnie 52-letni mieszkaniec Sidziny (woj. opolskie). Jak poinformowała PAP st. sierż. Katarzyna Janas z Komendy Powiatowej Policji w Nysie ok. godz. 17 w sobotę policja odebrała zgłoszenie od jednego z mieszkańców Sidziny, że na chodniku w miejscowości leży najprawdopodobniej nietrzeźwy mężczyzna. "Policjanci, którzy zjawili się na miejscu do czasu przyjazdu karetki okryli mężczyznę kocem" - dodała. Mężczyzna zmarł niedługo potem w szpitalu.
Możliwe, że mróz był przyczyną śmierci dwóch osób na Mazowszu. Stołeczni policjanci znaleźli w niedzielę ciało niezidentyfikowanego jeszcze mężczyzny w pobliżu jednego z przystanków na warszawskiej Białołęce. Ciało innego mężczyzny zostało znalezione na polu w powiecie wołomińskim - osoba ta była poszukiwana od piątku. "Przyczyny obu zgonów ostatecznie określą jednak sekcje zwłok" - zastrzegła stołeczna policja.
Już w sobotę policja informowała o dwóch innych zgonach. Na jednej z posesji na terenie gminy Garbów (Lubelskie) zmarł 54-letni mężczyzna. Natomiast w regionie kujawsko-pomorskim, jeszcze w piątek, odnotowano jeden zgon spowodowany wychłodzeniem organizmu na terenie Grudziądza. W niezamieszkanym budynku na terenie tego miasta znaleziono zwłoki 35-letniego mężczyzny.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.