Kluby sejmowe we wtorkowej debacie poparły przygotowany przez Senat projekt uzupełniający katalog spraw, w których można przeprowadzić referendum lokalne.
W projekcie zmian w ustawie o referendum lokalnym zaproponowano, aby referenda takie mogły być przeprowadzane również dla wyrażenia stanowiska w istotnych sprawach dotyczących społecznych, gospodarczych lub kulturowych więzi łączących daną wspólnotę.
Projekt jest realizacją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2003 roku.
Sprawozdawca sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej Radosław Witkowski (PO) podkreślił, że proponowane zmiany "wychodzą naprzeciw rozstrzygnięciom TK i pozostają w zgodzie z istotą ustroju samorządu terytorialnego".
W opinii Witkowskiego, istotne jest, że projekt daje możliwość przeprowadzenia referendum w sprawach, które nie mieszczą się w zadaniach i kompetencjach gminy, co - jak podkreślił - daje możliwość przeprowadzenia referendum opiniodawczego i konsultacyjnego. Projekt zachowuje też możliwość przeprowadzenia referendum w sprawie samoopodatkowania - zaznaczył.
Komisja negatywnie zaopiniowała podwyższenie z 10 do 15 proc. progu uprawnionych do głosowania, na wniosek których przeprowadza się referendum ws. odwołania organów gmin, nie będących miastami na prawach powiatu.
"Poważne wątpliwości budził brak przesłanek do różnicowania gmin w zakresie przeprowadzania referendum na te będące i nie będące miastami na prawach powiatu" - powiedział Witkowski.
Za przyjęciem proponowanych zmian opowiedział się Adam Żyliński (PO). "Mieszkańcy mają prawo do wyrażania swojej woli w drodze referendum we wszystkich zasadniczych dla tej wspólnoty sprawach, niezależnie czy sprawy te są zadaniami organów lokalnych, czy nie" - podkreślił Żyliński.
Również Jacek Sasin (PiS) wyraził opinię, że "należy dać możliwość społecznościom lokalnym wypowiadania się we wszystkich sprawach, które tych społeczności dotyczą". "Projekt jak najbardziej zasługuje na poparcie i klub PiS będzie głosował za przyjęciem tego projektu" - zadeklarował Sasin.
"Inicjatywę Senatu należy poprzeć" - uważa także Andrzej Lewandowski (RP). Według niego, projekt "pozwala na jednoznaczne usunięcie wątpliwości interpretacyjnych".
Mieczysław Łuczak (PSL) jest zdania, że proponowane zmiany "w przejrzysty sposób pozwalają dokonywać zmian w małych ojczyznach, a mieszkańcy będą mieli bezpośredni wpływ na funkcjonowanie w gminach". "Referendum jest podstawową instytucją demokracji bezpośredniej. Każdy obywatel ma prawo wypowiedzieć się w sprawie, która go dotyczy" - dodał poseł ludowców.
Za zmianami opowiedział się też klub SLD. "Zapisy dostosowują ustawę do orzeczenia TK i dają mieszkańcom możliwość wypowiedzenia się we wszystkich sprawach" - uważa Leszek Aleksandrzak (SLD).
Obecnie ustawa o referendum lokalnym stanowi, że mieszkańcy mogą wyrażać w referendum swoją wolę co do sposobu rozstrzygania sprawy dotyczącej tej wspólnoty, mieszczącej się w zakresie zadań i kompetencji organów danej jednostki samorządu lub w sprawie odwołania władz danego samorządu, a w przypadku gminy także wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
Przedmiotem referendum gminnego może być również samoopodatkowanie się mieszkańców na cele publiczne mieszczące się w zakresie zadań i kompetencji organów gminy.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.