Sekcja zwłok wykazała obecność 1 promila alkoholu we krwi byłego pilota specpułku Remigiusza M., który prawdopodobnie popełnił samobójstwo – dowiedział się portal tvp.info w warszawskiej prokuraturze okręgowej.
Według jej rzecznika, nie stwierdzono śladów walki, a przyczyną śmierci było powieszenie.
Remigiusz M. był technikiem jaka-40, który wylądował w Smoleńsku krótko przed katastrofą. Zeznał potem, że kontroler ze Smoleńska zezwolił załodze Tu-154 na zejście do wysokości 50 m, podczas gdy ze stenogramu wynika, iż było to 100 metrów.
Oświadczenie w obronie Kizza Beigye podpisało 12 organizacji.
Chodzi o mające się odbyć w kwietniu uroczystości 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego
Na zagrożenia wynikające z takiego rozwoju sytuacji dla Rzymu zwróciła uwagę włoska Agenzia Nova.