"Wracając do tematu eutanazji – owszem, przyznaję się do rozterek i do ludzkiego odruchu popadania w skrajności" - to odpowiedź Jerzego Owsiaka na apel przedstawicieli czterech klubów poselskich, którzy opublikowali list otwarty do twórcy WOŚP. W swojej odpowiedzi podtrzymał wypowiedziane wcześniej opinie o eutanazji. Tymczasem autorzy listu otwartego prosili w nim Jerzego Owsiaka, aby odwołał swoje słowa wyrażające aprobatę dla eutanazji.
„Myślę, że moja prywatna opinia, moje prywatne rozterki związane z problemem, o którym mowa, zostały wyolbrzymione i niebezpiecznie spłaszczone. W Waszym liście nazwaliście je jeszcze delikatnie, bo niektórzy, którzy zabrali głos w tej dyskusji, posunęli się do brutalnych opinii, zamieniających moją i naszą działalność w akt unicestwienia życia” – pisze Jerzy Owsiak w odpowiedzi na list .
"Wracając do tematu eutanazji – owszem, przyznaję się do rozterek i do ludzkiego odruchu popadania w skrajności. Zwłaszcza, kiedy dotyczy to osób mi najbliższych. Kiedy obserwuję zmagania z chorobą, także w związku z działalnością Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, kiedy widzę, jak bardzo często te zmagania, okupione ogromnym cierpieniem, skazane są na niepowodzenie, kiedy widzę jak bolesna dla człowieka jest bezsilność, mam odwagę przyznać się do takich dylematów. Czy byłbym skłonny dzisiaj podpisać się na „tak” lub „nie” bez wahania? O tym dyskutuję z przyjaciółmi, o tym dyskutuję z lekarzami, o tym dyskutuję z ludźmi wierzącymi, z ludźmi niewierzącymi, o tym rozmawiam z rodzicami w szpitalach i mimo lat doświadczeń, nie odważyłbym się kogokolwiek nakłaniać i komukolwiek sugerować jakiejkolwiek odpowiedzi na takie pytanie" - czytamy w dalszej części listu organizatora WOŚP opublikowanego na Owsiaknet.pl.
Przypomnijmy, że parlamentarzyści z czterech partii (Krzysztof Jaworski z SP, Marek Sawicki z PSL, Jacek Żalek z PO oraz Przemysław Wipler z PiS) zaapelowali do inicjatora Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy żeby przed kolejnym wielkim finałem Orkiestry wycofał się z wypowiedzi, że "eutanazja to «pomoc starszym w cierpieniach»”. W rozmowie z KAI senator Jaworski wyjaśnił, że w liście chciano zwrócić uwagę Jerzemu Owsiakowi, iż wypowiedział o jedno zdanie za daleko, zaś słowa autorytetów kształtują dziś opinie milionów. "Tak nie można, zwłaszcza że hasłem tegorocznej zbiórki jest 'Pomagajmy seniorom'" - przypomina sen. Jaworski.
Parlamentarzyści apelowali do Owsiaka: "Moralne aspekty eutanazji należą do szczególnie złożonych i rozumiemy, że może Pan mieć osobiste wątpliwości w tym zakresie. Wydaje nam się jednak, iż dzieląc się nimi za pośrednictwem mediów, nie wziął Pan pod uwagę swojej pozycji w naszym społeczeństwie, przede wszystkim wpływu na młodzież. Prosimy, by w poczuciu odpowiedzialności rozważył Pan faktyczne skutki, jakie powodują takie wypowiedzi".
Owsiak w swojej odpowiedzi zdaje się nie zauważać tego problemu. Pisze: "Życie dla mnie i dla nas wszystkich jest wartością najwyższą i jest celem działań od samego początku. Tym samym moje prywatne opinie i tak jak na początku napisałem – dylematy, rozterki i wątpliwości – nie mają żadnego, absolutnie żadnego przełożenia na credo działań Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, która o każdą minutę życia ludzkiego pragnie walczyć do samego końca".
Trudno zgodzić się w tym punkcie z opinią lidera WOŚP. Prywatne rozterki i dylematy mogą nie mieć przełożenia na mechanizmy społeczne pod warunkiem, że pozostają one w sferze prywatnej. W momencie wypowiedzi medialnej jakiej na temat eutanazji udzieliła tak znana i opiniotwórcza osoba jak Jerzy Owsiak, jego opinia przestaje już być jedynie prywatną wątpliwością.
Uzupełnienie: Jeszcze inne stanowisko zajął Owsiak w sobotni poranek (już po publikacji swojego listu i tego artykułu): - Nie jestem za eutanazją i nigdy nie byłem. Mówię o dylematach człowieka, który ma odwagę przyznać się do tego, że gdy ogląda cierpienie, to pyta o jego sens. Dyskusja i wymiana poglądów jest ważna - powiedział na antenie TVN24. Ta wypowiedź jest całkiem przeciwna wcześniejszym deklaracjom Lidera WOŚP. Jakimi względami została podyktowana? Trudno powiedzieć. Warto dodać, że autorzy listu otwartego wystosowali do Jerzego Owsiaka podziękowanie, w którym zwracają też uwagę na znaczenie jego słów w debacie publicznej.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.