O solidarność z chrześcijanami w Ziemi Świętej zaapelowali przedstawiciele zespołu koordynacyjnego episkopatów Europy i Ameryki Północnej.
W komunikacie na zakończenie wizyty w Jerozolimie zwrócono uwagę na potrzebę wspierania działań zmierzających do zapewnienia lepszej przyszłości mieszkańców regionu. Biskupi wezwali również, by pielgrzymować do Ziemi Świętej.
Uczestników trzynastego spotkania koordynacyjnego Jerozolima pożegnała obficie padającym śniegiem. Po Eucharystii w bazylice Zmartwychwstania na konferencji prasowej w siedzibie patriarchatu łacińskiego biskupi podsumowali sześciodniowy pobyt w Ziemi Świętej i przedstawili swoje zatroskanie o losy wszystkich mieszkańców, a zwłaszcza chrześcijan całego regionu.
Wobec dramatu uchodźców z Syrii i Iraku biskupi zaapelowali o obronę praw człowieka. Palestyńską ludność zagrożoną budową muru w Cremisan koło Betlejem przedstawiciele episkopatów Europy i Ameryki Północnej zapewnili, „iż nadal będą wywierali presję na rządy swoich krajów, aby zapobiec tej niesprawiedliwości”.
Wśród pozytywnych znaków biskupi podkreślili rolę „wiary w Boga wnoszącej światło w życie ludzi w Ziemi Świętej” oraz „zaangażowanie Kościoła na rzecz edukacji, która jest konkretnym przejawem troski o przyszłość narodu”.
W czasie wizyty przedstawiciele episkopatów Anglii i Walii, Francji, Niemiec, Hiszpanii, Islandii, Stanów Zjednoczonych oraz Kanady odwiedzili wspólnoty katolickie w Palestynie, Gazie i Jordanii. Widząc lokalne potrzeby, zwrócili się z apelem do chrześcijan swych krajów o wspieranie wysiłków na rzecz budowy lepszej przyszłości w Ziemi Świętej. Najbardziej naglące sektory to pomoc osobom biednym, formacja młodego pokolenia i krzewienie pokoju.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.