Chrześcijanie w Egipcie napotykają wiele trudności. Potrzeba reform, które będą respektować wolność religijną w tym kraju.
W ten sposób kard. Leonardo Sandri opisuje codzienność egipskich chrześcijan, z którymi spotyka się w tych dniach.
„W tym momencie chrześcijanie cierpią: pojawiają się głosy zagrażające ich istnieniu – powiedział kard. Sandri. – Są one odosobnione, ale mówią, że powinni zniknąć z Egiptu. Cały czas jednak wyznawcy Chrystusa kontynuują swoje dzieło. Siostry franciszkanki np. prowadzą w Kairze cenioną szkołę, do której swe córki posyłają także muzułmanie, pokładając duże zaufanie w oferowanej przez misjonarki edukacji. Z jednej więc strony są zasmucające nas głosy przeciwko chrześcijanom, a z drugiej codzienna praca sióstr i księży. Jest ona bardzo ceniona, ponieważ Egipcjanie widzą ich wkład w edukację, służbę zdrowia i promocję ludzką. Modlimy się o to, by reformy konstytucyjne w Egipcie były wprowadzane z poszanowaniem praw człowieka. Przede wszystkim chodzi o wolność religijną, ale też o pozostałe prawa służące obronie ludzkiej godności: prawo do edukacji, do życia, do posiadania dachu nad głową, żywności i pracy. Mamy nadzieję, że w reformach znajdą odbicie te wszystkie zasady, które nawiązują nie tyle do «arabskiej wiosny», ale do «wiosny ludzkiej», do wiosny godności człowieka”.
Kard. Sandri ujawnił, że w czasie spotkania ze środowiskami laikatu pojawił się mocny postulat otwarcia w Egipcie katolickiej telewizji. Byłaby to okazja, by w morzu islamu usłyszeć głos różnych środowisk katolickich obecnych w tym kraju (koptyjskich, łacińskich, syryjskich melchickich, maronickich i chaldejskich), podobnie jak ma to miejsce w Libanie.
Kard. Leonardo Sandri przebywa w Egipcie od 6 do 11 stycznia . Odwiedza katolickich hierarchów, wspólnoty zakonne i wiernych różnych obrządków. Spotkał się też z głównymi zwierzchnikami innych chrześcijan.
7 stycznia szefa watykańskiej dykasterii Kościołów wschodnich przyjął greckoprawosławny patriarcha Aleksandrii Teodor II. Cerkiew grecka w Egipcie ma tradycję sięgającą dwóch tysięcy lat i choć dziś ma tam nielicznych wiernych, prowadzi misje w całej Afryce. W 47 krajach Czarnego Lądu współpracuje z biskupami katolickimi. Jej zwierzchnik przedstawił kard. Sandriemu sytuację w Egipcie i przeżywane trudności, podkreślając jednak, że skłaniają one chrześcijan do jak najbliższej współpracy. Mówił o swych kontaktach ze zwierzchnikami greckoprawosławnych Kościołów Jerozolimy, Antiochii i Cypru, a także z najwyższymi przedstawicielami politycznymi Unii Europejskiej. Poinformował też o dobrze zapowiadającej się współpracy z nowo wybranym zwierzchnikiem Koptów, którego już przyjął u siebie i obaj zaplanowali spotykać się odtąd regularnie co miesiąc.
Przez koptyjskiego patriarchę Aleksandrii, który zresztą nosi, tak samo jak jego greckoprawosławny odpowiednik, imię Teodor II – po koptyjsku Tawadros II – gość z Watykanu został przyjęty wczoraj w klasztorze koło Kairu. Zwierzchnik największego Kościoła Egiptu również opowiada się za współpracą chrześcijan, podkreślając, że zwłaszcza na Bliskim Wschodzie winni oni przemawiać wszyscy jednym głosem. Pozytywnie ocenia relacje z prezydentem Mohammedem Morsim, przypominając, że złożył mu on bożonarodzeniowe życzenia. Patriarcha prosił o modlitwę za Kościół koptyjski, zwłaszcza za rodziny, młodzież i dzieci, i wskazał na potrzebę kontynuowania z katolikami zarówno dialogu wiary, jak przede wszystkim miłości.
Wizyta kard. Sandriego w Egipcie zbiegła się z obchodami Bożego Narodzenia przez Koptów i innych chrześcijan stosujących kalendarz juliański. Bożonarodzeniowej liturgii w katedrze w Kairze przewodniczył patriarcha koptyjski Teodor – czyli Tawadros – II. Modlił się on także za prezydenta Morsiego o dar mądrości w kierowaniu krajem.
Nowy zwierzchnik Koptów udzielił w tym czasie wywiadu angielskojęzycznej wersji kanału Al Jazeera. Odniósł się do nowej egipskiej konstytucji. Stwierdził, że chrześcijanie wycofali się z uchwalającego ją zgromadzenia z powodu niektórych artykułów sprzecznych z zasadą równości obywateli. Obecnie jednak chcą zobaczyć, jak będą one realizowane w praktyce.
„Koptowie byli przez dziesięciolecia spychani na margines – powiedział ich patriarcha. – Od dwóch lat mogą wyrażać opinię swobodnie, jak wszyscy inni Egipcjanie. Kiedyś protestowali tyko w kościołach, dziś czynią to na placach”. Teodor II zachęca jednak duchownych, by zajmowali się nie tyle polityką, co misją duchową w społeczeństwie, w szkołach i w szpitalach. Kiedy jednak Kościół broni równości wszystkich obywateli, zdaniem patriarchy nie jest to ingerencją w politykę.
Prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich rozmawiał ze zwierzchnikami innych chrześcijan oraz przedstawicielami różnych ruchów kościelnych. Jak podkreślił w rozmowie z Radiem Watykańskim, wolność religijna jest tylko pierwszym z całego szeregu praw, które muszą być przestrzegane.
Przed odmówieniem modlitwy Anioł Pański Papież nawiązał także do „brutalnych ataków” na Ukrainie.
Msza św. celebrowana na Placu św. Piotra stanowiła zwieńczenie Jubileuszu duchowości maryjnej.