Kolonia nie byłaby tym, czym jest, bez Trzech Króli, którzy odcisnęli swoje piętno na jej historii, kulturze i wierze - powiedział Papież Benedykt XVI przemawiając przed kolońską katedrą.
Drodzy bracia i siostry! Cieszę się, że jestem tego wieczoru z wami w Kolonii - mieście, z którym wiąże mnie wiele wspomnień. Przez kilka lat mieszkałem jako profesor w pobliskim Bonn i stamtąd często przyjeżdżałem do Kolonii, gdzie spotkałem wielu przyjaciół. Za szczególne zrządzenie Opatrzności uważam fakt, że zaprzyjaźniłem się z ówczesnym arcybiskupem tego miasta, kard. Josephem Fringsem, który obdarzył mnie pełnym zaufaniem i powołał jako swego teologa na Sobór Watykański II. Dzięki temu mogłem aktywnie uczestniczyć w tym historycznym wydarzeniu. Znałem także jego następcę, kard. Josepha Höffnera, którego widywałem przez wiele lat, najpierw jako brata w biskupstwie w Niemieckiej Konferencji Biskupów, a później w ramach wspólnej pracy w różnych dykasteriach Kurii Rzymskiej. Moim szczerym przyjacielem jest także wasz obecny arcybiskup, kard. Joachim Meisner, któremu jestem wdzięczny za gorące słowa powitania i za jego ogromne zaangażowanie podczas wielomiesięcznych przygotowań Światowego Dnia Młodzieży. Pragnę także wyrazić wdzięczność, jaką odczuwam wobec zaangażowania kard. Karla Lehmanna, przewodniczącego Niemieckiej Konferencji Biskupów i, na jego ręce, wszystkim biskupom i tym, którzy pracowali nad zmobilizowaniem żywych sił Kościoła w tym kraju na rzecz tego dzisiejszego wielkiego wydarzenia kościelnego. Dziękuję wszystkim, którzy przez wiele miesięcy przygotowywali tę znaczącą chwilę, oczekiwaną przez wszystkich. W szczególności dziękuję Komitetowi Organizacyjnemu z Kolonii, a także diecezjom i wspólnotom lokalnym, które w ostatnich dniach gościły młodzież. Wyobrażam sobie wielkość tego wkładu mierzonego w zużytych siłach i poniesionych ofiarach, dlatego pragnę, by okazał się on owocny dla duchowych wyników tego Światowego Dnia Młodzieży. Zależy mi wreszcie na okazaniu mojej głębokiej wdzięczności przedstawicielom władz cywilnych i wojskowych, lokalnych i regionalnych, oddziałom policji oraz służbom bezpieczeństwa Niemiec i landu Nadrenii Północnej-Westfalii. Na ręce burmistrza miasta składam podziękowania wszystkim mieszkańcom Kolonii za zrozumienie okazane wobec "inwazji" młodzieży ze wszystkich stron świata.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.