Na 350. rocznicę obrony Jasnej Góry cudowny obraz Matki Boskiej otrzyma nową, bursztynową sukienkę.
Na jej wykonanie gdański bursztynnik Mariusz Drapikowski przeznaczył 35 kilogramów jantaru i 960 brylantów. Nałożenie sukienki odbędzie się w piątek, podczas uroczystości ku czci Matki Bożej Jasnogórskiej. Celebrować ją będzie abp Stanisław Dziwisz. Pomysł wykonania nowej sukienki narodził się w grudniu 2003 r. podczas audiencji u Jana Pawła II. Ówczesny przeor Jasnej Góry o. Marian Lubelski i Drapikowski rozmawiali z papieżem o uczczeniu zbliżającej się rocznicy obrony klasztoru przed Szwedami. Gdy Drapikowski przekazywał papieżowi bursztynowy podarunek, wywiązała się rozmowa o jantarze. - Ojciec Święty mówił o bursztynie jako o naszym narodowym dobru, jego twarz rozpromieniała - wspomina twórca. Dokładnych pomiarów projektowych, żeby uniknąć jakichkolwiek błędów, dokonano na oryginale obrazu podczas jego konserwacji. Surowiec Drapikowski wybrał ten najlepszy: polski, kaliningradzki i ukraiński. Kilka dużych brył przekazali dwaj inni gdańscy bursztynnicy. Z 35 kilogramów surowca po oszlifowaniu i wyrzeźbieniu pozostało nieco ponad 9 kg elementów sukienki. Dotychczas sukienki haftowano, a dary wotywne do nich przyszywano. - Ta sukienka powstawała jako praca jubilerska - tłumaczy artysta. Poszczególne elementy sukienki umieścił on na srebrnej konstrukcji, całość okuł złotem. Szaty Maryi i Jezusa mają lamówki z emalii na złocie. Zdobiące je lilie andegaweńskie wysadzono brylantami. - Wykorzystałem te kamienie nie dla podniesienia wartości, lecz dlatego, że brylanty świetnie współgrają ze czerwonawym, złocistym, żółtym i białym bursztynem - wyjaśnia twórca. Nowa sukienka sprawia wrażenie bajecznej płaskorzeźby. Na szacie Matki Boskiej widnieje zawołanie Jana Pawła II "Totus Tuus" - "Cały Twój". Nową sukienkę nazwano Suknią Zawierzenia. - Wydarzenia związane z ostatnimi dniami życia i śmierci papieża Polaka sprawiły, że jest to też rodzaj podziękowania Matce Bożej za życie i świętość Jana Pawła II. Kolejnym motywem powstania dzieła była 25. rocznica utworzenia "Solidarności". Zrywu wolnościowego, podczas którego na stoczniowej bramie zawisł obraz Matki Boskiej Częstochowskiej - przypomina Drapikowski. Nowa sukienka stanowi całość z koronami dla cudownego obrazu, które Jan Paweł II poświęcił 1 kwietnia, na dzień przed śmiercią. - Korony powstawały w Krakowie, niezależnie od sukienki, i po przymierzeniu okazało się, że idealnie do siebie pasują. Widać, jak Opatrzność nad nami czuwała - podkreśla artysta. Drapikowski nie chce wyceniać ani pracy, ani wartości dzieła. - Dla mnie nie było to zwykłe krojenie bursztynu, był to rodzaj modlitwy. Każdy z nas, ja także, ma za co dziękować Matce - mówi Drapikowski, przyznając, że bez sponsora to dzieło by w ogóle nie powstało. Najstarsze suknie dla Czarnej Madonny pochodzą z XVII w. Do tej pory obraz miał ich sześć, ale praktycznie używa się tylko dwóch.
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.