Czyli dziś w subiektywnym przeglądzie o władzy i pieniądzach.
Przegląd prasy tym razem rozpocznijmy od Gazety Wyborczej. W niej artykuł Katarzyny Wiśniewskiej „Kościół się zamknie, a może otworzy”. Rzecz o czekających Kościół w Polsce nominacjach biskupich. Część hierarchów przechodzi bowiem w najbliższym czasie na emeryturę. Autorka pisze o typach: kto ma szansę trafić tu, kto tam; czy nuncjusz swoimi decyzjami wzmocni skrzydło konserwatywne czy bardziej otwarte na dialog. W tej chwili takie rozważania to mniej więcej jak przepowiadanie pogody na trzy miesiące naprzód. Sprawdzi się albo i nie. Jednego tylko nie rozumiem. Pani Wiśniewska zastanawia się, kto „awansuje” na metropolitę wrocławskiego i pisze, że być może abp Gądecki albo abp Głódź. Może ja się nie znam, ale czemu miałby to być awans? W czym Gdańsk czy Poznań – też przecież metropolie, ta druga zresztą najstarsza w Polsce – gorsze od Wrocławia?
Tyle o władzy. Teraz już tylko o pieniądzach.
W Rzeczpospolitej dziś ciekawy artykuł Izabeli Kacprzak potwierdzający fakt, o którym szeptano od dawna. Na pierwszej stronie „Polska ujawni komu dała odszkodowania”, kontynuowany na stronie A4 w tekście „Koniec podwójnych odszkodowań”. Rzecz o odszkodowaniach, jakie Polska wypłaca dziś tym, którzy po wojnie (II światowej) w Polsce zostawili swoje mienie. Okazuje się, że często wypłaca po raz drugi. Bo informacje o tym, że odszkodowanie zostało już w czasach PRL były utajnione. A państwo nie zadbało, aby uaktualnić księgi wieczyste. To powodowało, że spadkobiercy byłych właścicieli, nie zawsze wiedząc, że odszkodowanie zostało już wypłacone, domagali się go powtórnie. Teraz dane te maja zostać ujawnione. Pytanie dlaczego dopiero teraz? I czy ci, którzy dostali odszkodowanie dwa razy zwrócą co dostali? Smutne. Mamy armię urzędników i nikt wcześniej te sprawy zauważył? No pewnie. Ze swojego nie wypłacali.
W tej samej gazecie zwraca też uwagę krótka informacja o rozpoczęciu procesu, jaki Alicja Tysiąc wytoczyła Tomaszowi Terlikowskiemu. Żąda przeprosin i 130 tys. złotych odszkodowania. Za zarzucenie jej „moralnej obrzydliwości” i porównanie jej do hitlerowskiego zbrodniarza.
O gospodarowaniu publicznym pieniądzem także w Dzienniku Zachodnim. Konkretnie o radiowo-telewizyjnym abonamencie. Według autorki tekstu, Aldony Minorczyk-Cichy nowy system, w którym płacilibyśmy mniej, ale za to faktycznie wszyscy, wejdzie w życie 1 stycznia 2014. Tak będzie lepiej – uważa Jan Dworak, przewodniczący KRRiT. Jestem za. Jako typowy Ślązak, przywiązany do tego, że porządek musi być ;-), płacę go regularnie od lat. Dlaczego mam ciągle mieć poczucie, że jestem frajerem?
W Naszym Dzienniku natomiast tekst Artura Kowalskiego „Platforma sonduje nowy podatek”. Niedawno pojawiła się sensacyjna wiadomość: kierowcy mieliby płacić za przejazd już nie tylko autostradami, ale także drogami krajowymi. Okazało się to plotką. Zdementował ją resort transportu. Tylko w tym wypadku podejrzliwość dziennikarzy Naszego Dziennika, że po prostu wypuszczono balon próbny, nie wydaje mi się na wyrost. Tę metodę obecny rząd stosuje już od pięciu lat.
Niegospodarność z jednej, zdzieranie z obywateli z drugiej. Oburzać się? Szczerze mówiąc nie zamierzam. Nie dlatego, że są sprawy ważniejsze niż pieniądze. Wiem, że gospodarny i oszczędny człowiek i tak najbardziej jest łupiony przez inflację. A jej skalę obrazuje informacja, że szykuje się nam wycofanie monet jedno- i dwugroszowych albo przynajmniej zmiana stopu z których się je wytwarza na tańszy, bo się NBP nie opłaca. Ile w ciągu niespełna dwudziestu lat od ostatniej wymiany pieniędzy tym sposobem nam zabrano?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.