Nowa telewizja, którą chce założyć o. Tadeusz Rydzyk, może trafić nawet do połowy społeczeństwa - ocenia Jarosław Sellin, członek KRRiT. Im więcej silnych i mądrych inicjatyw kościelnych w dziedzinie mediów, tym lepiej - komentuje zapowiedź powstania nowej telewizji związanej z Radiem Maryja o. Jacek Suhak, prezes Telewizji Familijnej.
Zdaniem J. Sellina dzieło może ruszyć już w styczniu. - Telewizja o. Rydzyka może docierać nawet do połowy widzów w Polsce - ocenia Sellin z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. - Zaletą telewizji satelitarnej jest to, że można bardzo dobrze i łatwo docierać do "kabla", czyli trzydziestu paru procent gospodarstw domowych. Jeśli dodać do tego platformę cyfrową, to liczba abonentów zwiększy się o kolejne kilkaset tysięcy - powiedział Sellin. Przypomniał, że podczas wczorajszych uroczystości z okazji 11. rocznicy Radia Maryja w Toruniu, o. dyrektor powiedział, że porozumiał się z polską platformą cyfrową. - Jak się domyślam, chodzi o Polsat 2 (bo Canal Plus to firma francuska) - powiedział Sellin. - Jeśli doliczyć do tego gospodarstwa domowe, które mają własne anteny satelitarne - to liczba potencjalnych odbiorców wzrośnie do 50 proc. - Pozwolenie na telewizję satelitarną podlega normalnemu procesowi koncesyjnemu - tłumaczy Jarosław Sellin. Jednak - podkreślił - w dotychczasowej praktyce koncesje na program telewizyjny nadawany drogą satelitarną były "absolutnie niekontrowersyjne". Wynika to z tego, że nadawca satelitarny nie ubiega o tzw. dobro rzadkie, czyli częstotliwości naziemne, którymi dysponuje państwo. - Jeżeli ktoś ma umowę z operatorem satelity - a tak jest w przypadku Radia Maryja, to chodzi jedynie o zalegalizowanie działalności w formie koncesyjnej - powiedział Sellin. - Nie ma powodu do odmowy - uważa Sellin. - Czy koncesja dla telewizji ojców redemptorystów nie będzie sprzeczna z ideą przeciwdziałania koncentracji mediów? - zapytała Sellina KAI, powołując się na wątpliwości Józefa Oleksego, wyrażone 9 grudnia w Radiu Zet. - Do takich wątpliwości nie ma podstaw prawnych co najmniej z trzech powodów - tłumaczył Sellin. Po pierwsze - ustawa antykoncentracyjna jest dopiero dyskutowana. Po drugie - projekt dotyczy wyłącznie nadajników naziemnych. A po trzecie - koncesja na telewizję satelitarną nie daje możliwości osiągnięcia statusu nadawcy ogólnopolskiego. Dokładnie w takim przypadku KRRiTV wypowiedziała się już pozytywnie, kiedy ogólnopolskie Radio RMF dostało koncesję na telewizję satelitarną. KRRiTV może głosować nad wnioskiem Lux Veritatis już na przełomie roku - przypuszcza rozmówca KAI. Zgodnie z procedurą najpierw opinie na jego temat muszą wydać wszystkie departamenty Rady: programowy, reklamowy, techniczny i prawny. Jeśli nie będzie w nim błędów i braków, to opinie mogą być gotowe jeszcze w tym miesiącu - przypuszcza Sellin. - Nie zdążyłem się zapoznać z wnioskiem, ale przypuszczam, że jest solidnie przygotowany - powiedział. Wtedy na przełomie roku albo w styczniu sprawa może stanąć na posiedzeniu Rady. Jeśli większością głosów zdecyduje ona o przyznaniu koncesji, przewodniczący Rady wyda decyzję. Telewizja może zacząć nadawać choćby już następnego dnia. - Z tego, co wiem, został złożony wniosek o koncesję dla normalnego nadawcy komercyjnego, a nie społecznego - powiedział KAI Sellin. Telewizja utrzymywałaby się z reklam, a nie - jak Radio Maryja - z datków. - Trudno by było utrzymać telewizję tak jak radio, bo koszty jej funkcjonowania są dużo większe - uważa Sellin. Poinformował on, że telewizja ma już studia we Wrocławiu i Toruniu. - Zapewne będzie także telewizyjna ekipa dziennikarska w Warszawie - uważa. Nowa stacja ma bowiem nadawać m.in. newsy. cd. na następnej stronie
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.