W krótkim oświadczeniu dla Radia Watykańskiego abp Renato Martino w ostrych słowach wypowiedział się 17 marca po raz kolejny przeciw coraz bardziej realnej możliwości wojny z Irakiem.
"Dziecku, które prosi o chleb, nie daje się kamienia. Narodowi, który od dwunastu lat prosi o chleb, chce się dać trzy tysiące bomb. To zbrodnia przeciwko pokojowi, która woła o pomstę do nieba" - oświadczył przewodniczący Papieskiej Rady "Iustitia et Pax". "Módlmy się - dodał - aby nie spadły na ludzkość biblijne plagi straszliwej wojny". Na pytanie, co teraz zrobi Kościół, jeden z najbliższych współpracowników Jana Pawła II odpowiedział: "Nadal będzie przypominać o palącej potrzebie pokoju i jak zawsze będzie Miłosiernym Samarytaninem, który pochyli się nad ranami okaleczonego i okradzionego narodu".
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.