Stolica Apostolska ostro potępiła ostatnie masakry ludności cywilnej. W komentarzu na łamach wydania z 29 marca dziennika "L'Osservatore Romano" czytamy, że śmierć ludzi na skutek dwóch eksplozji na targowiskach stolicy Iraku w ciągu trzech dni dowodzi, iż także i w tej wojnie pierwszą ofiarą jest ludność cywilna.
Logika nowoczesnej wojny potwierdza, że nawet tak zwana broń inteligentna zabijając nie omija kobiet i dzieci, a spowodowane wojną cierpienia ludności stanowią pożywkę nie tylko do złości dzisiaj, ale także dla nienawiści jutro, napisał watykański dziennik. Doniesienia z frontu irackiego, złożone jak zawsze z agencyjnych depesz, "Osservatore" poprzedza następującą uwagą: "Głębokie rany znaczą oblicze ludzkości u zarania trzeciego tysiąclecia. Są to niezatarte ślady cierpienia odciśniętego na niewinnych twarzyczkach dzieci ugodzonych przez wojnę. Są to blizny, które z trudem się zagoją w sercach rodzin ofiar. Jest to przepaść nienawiści wykopana między narodami. Sceneria zniszczenia i śmierci, która dręczy w tych dniach Irak, jest wyrazem okrutnej wojny. W miastach zburzonych przez bombardowania, na których ulicach strzela się bez litości, mężczyźni, kobiety, dzieci szukają rozpaczliwie ucieczki ku miejscom nieznanym i nie mniej zdradzieckim: ich cierpienia są symbolem boleści całej ludzkości". Jednocześnie "L'Osservatore Romano" donosi o "nieustannych i imponujących manifestacjach na rzecz pokoju", które są wyrazem "rosnącego i szerzącego się na całym świecie odrzucenia wojny".
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.