Kościoły i inne obiekty należące do chrześcijan w Iraku są w miarę bezpieczne i - jak dotąd nie zostały splądrowane przez szalejące po kraju bandy szabrowników. Poinformował o tym 14 kwietnia Radio Watykańskie nuncjusz apostolski w Bagdadzie, abp Fernando Filoni.
Abp Filoni, który pozostaje w stałym kontakcie z najważniejszymi ośrodkami chrześcijańskimi w kraju, nie otrzymał dotychczas żadnego doniesienie o grabieżach czy aktach przemocy wobec obiektów kościelnych. Jednak wśród chrześcijan, którzy z lęku przed wojną uciekli z Bagdadu i skryli się we wsiach, panuje zatroskanie o ich domy, mieszkania i sklepy, o pozostawione przez nich mienie. W Iraku zamieszkuje ok. pół miliona miejscowych chrześcijan, większość z nich obrządku chaldejskiego.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.