Z placu Jana Pawła II w Caracas skradziono popiersie Ojca Świętego. Zostało tam ono umieszczone dla upamiętnienia drugiej wizyty Papieża w Wenezueli, która miała miejsce przed siedmioma laty i z tej okazji nadano placowi obecną nazwę.
Usunięcie popiersia przypisano pospolitym przestępcom, którzy dopuścili się już kradzieży innych rzeźb na placach stolicy Wenezueli. Istnieje jednak obawa, że fakt ten należy wiązać z projektowaną przez władze zmianą nazwy placu. Konferencja Biskupów Wenezueli jest w posiadaniu informacji, że władze miejskie zamierzają zmienić nazwę tego miejsca na plac Partyzanta, potwierdził sekretarz generalny Episkopatu. Istnieje plan, aby na placu, w miejsce popiersia Jana Pawła II, ustawić pomnik Ernesto Che Guevary. Ten zabity w roku 1967 w Boliwii Argentyńczyk terrorystycznymi metodami szerzył komunistyczną rewolucję w różnych krajach kontynentu latynoamerykańskiego. Biskup José Luis Azuaje podkreślił, że plac Jana Pawła II w Caracas jest dla mieszkańców Wenezueli pamiątką wizyty Papieża i należy tam jak najprędzej ponownie ustawić jego popiersie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.