"Kościół w Stanach Zjednoczonych będzie usilnie zabiegał, aby nie doszło do legalizacji związków homoseksualnych" - stwierdził przewodniczący Konferencji Biskupów USA.
W wypowiedzi dla agencji Associated Press bp Wilton Gregory nawiązał do podejmowanych w tej dziedzinie prób w sąsiedniej Kanadzie i podkreślił, że w stanowisku Kościoła wyraża się przede wszystkim troska o dobro rodziny. Bp Gregory nie wykluczył poparcia przez episkopat podejmowanych przez niektórych przedstawicieli partii republikańskiej starań o wprowadzenie konstytucyjnego zakazu legalizacji związków homoseksualnych. Zaznaczył jednocześnie, że obrona instytucji małżeństwa kobiety i mężczyzny należy do obowiązków władz. Przewodniczący amerykańskiego episkopatu katolickiego zapowiedział współpracę w tej dziedzinie z przedstawicielami innych wspólnot religijnych. Nawiązując do skandali związanych z nadużyciami seksualnymi niektórych duchownych bp Gregory podkreślił znaczenie realizacji zasad wypracowanych w tej dziedzinie wspólnie ze Stolicą Apostolską. Jako pierwsza instytucja w Stanach Zjednoczonych Kościół stara się określić rozmiary popełnionych nadużyć. Chce także dokonać kontroli, w jaki sposób poszczególne diecezje wprowadzają w życie wspólnie wypracowane zasady. Badane są pod tym kątem wszystkie amerykańskie seminaria. "Zaufanie można utracić w jednej chwili natomiast jego odbudowa trwa niezmiernie długo" - stwierdził przewodniczący amerykańskiego episkopatu.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.