Święty poprzednik?

Albino Luciani urodził się w tych stronach i spędził pierwsze 46 lat swego życia, dlatego Stolica Apostolska zgodziła się, by proces odbył się tam, a nie w Rzymie, gdzie papież ten zmarł 29 września 1978 roku. O procedurze i szczegółach tej sprawy poinformował prasę postulator, ksiądz Pasquale Liberatore ze zgromadzenia salezjanów. Ujawnił, że wysłuchanych zostanie sześćdziesięciu świadków, przewidziane są trzy sesje wyjazdowe - w Vittorio Veneto, gdzie Jan Paweł I był biskupem w latach 1958-69, w Wenecji, której był patriarchą (1969-1978) i w Rzymie. Pracę komisji oceniającej pisma Lucianiego ułatwi fakt, że ukazały się one już dawno w dziewięciu tomach. Zapytany, czy w czasie procesu będzie mowa również o owianej legendą nagłej śmierci papieża, ks. Liberatore odpowiedział: "Do kwestii okoliczności śmierci trzeba będzie podejść z należną powagą. Zebrane dokumenty oraz przesłuchania świadków pozwolą na wyjaśnienie faktów... Nie zapominajmy wreszcie, że głównym celem procesu beatyfikacyjnego jest ustalenie świętości osoby, to znaczy heroiczności życia i cnót. Cala reszta jest względna" (Corriere della Sera). "Życie Albino Lucianiego jest promiennym świadectwem harmonii między prostotą, pokora i uśmiechem, której rezultatem było silne wrażenie, jakie wywoływał na każdym, kto go znał", dodaje postulator. Warto dodać, że inicjatywa procesu wyszła od wiernych: petycję w tej sprawie podpisało ponad trzysta tysięcy osób. Więcej o Janie Pawle I