Użytkownicy Internetu w Chinach nie mogą otworzyć strony archidiecezji Hong Kongu. Poinformowała o tym azjatycka agencja informacyjna UCAN powołując się na źródła kościelne w Chinach.
Zdaniem agencji nie ma to związku z problemami technicznymi, gdyż próbowano otworzyć stronę w różnych miejscach kraju. "Najprawdopodobniej komunistyczne władze zablokowały do niej dostęp" - napisała agencja UCAN. "Rząd chiński może na różne sposoby uniemożliwić dostęp do stron internetowych, a my nie możemy nic zrobić" - powiedział rzecznik archidiecezji Hong Kongu. W komunistycznych Chinach panuje ostra cenzura, która dotyczy również stron internetowych.
Unijne decyzje dotyczące tych regulacji nie będą implementowane do czeskiego prawa.
Ale producenci samochodów od 2035 r. musieli spełnić wymóg redukcji emisji CO2 o 90 proc.
"To wielki zaszczyt stać tu dzisiaj i odbierać tę nagrodę w imieniu ojca".
Złożyła je I prezes Sądu Najwyższego. Nie zostało jeszcze rozpatrzone.