Reklama

Żyd o chrześcijańskiej Europie

Amerykański, ortodoksyjny Żyd mówi to, o czym milczą europejscy chrześcijanie - podkreślano podczas warszawskiej prezentacji książki amerykańskiego prawnika Josepha Weilera "Chrześcijańska Europa. Konstytucyjny imperializm czy wielokulturowość?".

Reklama

Zdaniem b. ministra spraw zagranicznych Bronisława Geremka, amerykański konstytucjonalista dobrze tłumaczy, dlaczego należy umieścić odwołanie do Boga w konstytucji, która jest przecież aktem prawnym. - Prawo nie tworzy wspólnoty. Żeby istniała demokracja, potrzebny jest "demos", czyli wspólnota, a ta nie istnieje bez historii - powiedział. Jeśli Unia Europejska stara się tworzyć wspólnotę, powinna dbać o rzetelną wizję historii, która odwołuje się do wartości. - Jeśli nie będzie odwołania do chrześcijańskiej tradycji, może w ogóle nie być preambuły - zauważył b. minister spraw zagranicznych. Prawdopodobnie większość krajów nie przyjmie takie aktu prawnego bez odwołania do Boga. Zdaniem Geremka, historia na tym nie straci - bo faktów nie da się zmienić, natomiast straci konstytucja UE. Książka pobudzająca do myślenia, lektura obowiązkowa dla Europejczyków - mówił o "Chrześcijańskiej Europie" Geremek. Zwrócił uwagę, że autor słusznie wywodzi z chrześcijaństwa takie idee jak pokój, prawa człowieka, wolność. - Kościół zawsze proponuje, nigdy nie nakazuje. Podobną zasadą kieruje się Europa! - podkreślił. Weiler odpowiada na zarzut stawiany chrześcijaństwu, że mówiąc o Chrystusie jako jedynym zbawicielu, stawia się ponad resztę świata. - Chrześcijaństwo, które by "chowało" Jezusa, obrażałoby mnie, bo kryłoby przede mną swoją tożsamość - zacytował za autorem Geremek. Jak stwierdził, Weiler słusznie zauważył, że Jan Paweł II dał odpowiedź na postmodernizm w wymiarze publicznym, m.in. podkreślając, że obywatel to więcej niż "konsument polityczny". Jan Kułakowski, który przez wiele lat był przedstawicielem Polski w negocjacjach z Unią Europejską, powiedział, że bardzo mu odpowiada podejście Weilera do sprawy wpisania chrześcijaństwa do preambuły. W "Chrześcijańskiej Europie" trudno się dopatrzyć tak częstych - jego zdaniem - uprzedzeń, jest natomiast otwarcie i obiektywizm. - My, jako chrześcijanie i Europejczycy jesteśmy zbyt zaangażowani emocjonalnie, brak nam jego pogody i ironii - tłumaczył fakt, że o chrześcijaństwo upomina się amerykański Żyd. Preambuła do konstytucji powinna łączyć, a nie dzielić Europejczyków na lepszych i gorszych, uwzględniać rzeczywistość (m.in. dzisiejszy pluralizm i chrześcijańskie pochodzenie Europy) i nie poprzestać na wymienieniu chrześcijaństwa, ale włączać się w praktykowanie wartości, które ono niesie - takie cechy dobrej preambuły wymienił Kułakowski. Geremek zapytany o powody uporu w tej sprawie Francji, która nie chce chrześcijaństwa w preambule, przypisał to tradycji, która każe nie mówić głośno o religii, którą się prywatnie wyznaje i zgodnie z którą się postępuje. - Nie wiem, czy nie większą rolę odgrywa francuska definicja laicyzmu, która zamyka religię w kruchcie - polemizował Kułakowski. Jego zdaniem, jest to definicja spaczona. Spotkanie poświęcone książce opublikowanej przez dominikańskie wydawnictwo "W drodze" odbyło się w Sekretariacie Episkopatu Polski w Warszawie.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Niedziela
wieczór
4°C Poniedziałek
noc
3°C Poniedziałek
rano
8°C Poniedziałek
dzień
wiecej »

Reklama