Nic się nie stało, zyskaliśmy czas na poważne dyskusje - tak skomentował fakt odłożenia dyskusji nad Traktatem Konstytucyjnym Unii Europejskiej na 2004 roku bp Tadeusz Pieronek. Jego zdaniem, ten czas "pozwoli uzyskać kompromis, który dla nikogo nie będzie kompromitacją".
- W Brukseli podjęto decyzję, która na tym etapie jest słuszna. Konstytucja to rzecz bardzo poważna, zwłaszcza gdy dotyczy tak wielkiego obszaru, jakim jest jednocząca się Europa i to dobrze, że ten naprędce sporządzony projekt, do którego wielu miało zastrzeżenia, zostanie odłożony na jakiś czas - powiedział bp Pieronek. Jego zdaniem, wszyscy zainteresowani zyskali możliwość pogłębienia tej dyskusji i odniesienia się do zbyt wcześnie zajętych sztywnych stanowisk obronnych. Dotyczy to zarówno nicejskiego systemu liczenia głosów, jak i umieszczenia w preambule odniesienia do Boga i wartości chrześcijańskich. - Ten czas będzie potrzebny do tego, by móc w dyskusji powrócić do prawd historycznych, czyli chrześcijańskich korzeni kultury europejskiej - podkreślił rektor Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. - Zyskane miesiące mogą się również przydać do sprawy porzuconej w dyskusji nad Traktatem Konstytucyjnym, czyli do Invocatio Dei - dodał. Bp Pieronek przypomniał opublikowaną niedawno w dominikańskim wydawnictwie "W Drodze" książkę Josepha Weilera "Chrześcijańska Europa. Konstytucyjny imperializm czy wielokulturowość?". - Jej autor, ortodoksyjny Żyd amerykański, brak odniesienia do Boga w Traktacie Konstytucyjnym ocenia jako skandal. To nie jest głos chrześcijanina, ale głos człowieka wierzącego, który czuje się równie upokorzony, jak my chrześcijanie, którym odmawia się prawa bytu w społeczności, w której mamy żyć przez najbliższe dziesiątki lat - powiedział bp Pieronek. Jego zdaniem, czas przyda się w przypadku dyskusji nad nicejskim systemem liczenia głosów. - Ten system ma dwa końce: z jednej strony chodzi o interes narodowy, z drugiej strony o możliwość funkcjonowania Unii. Ale trzeba brać pod uwagę także przeszłość, w której członkiem UE może zostać Turcja, z 60 mln mieszkańców. Należy zastanowić się nad tym, czy system nicejski jest korzystny także w perspektywie przyszłych zmian - podkreślił bp Pieronek. Dodał, że odłożenie podjęcia ostatecznych decyzji w sprawie Traktatu Konstytucyjnego będzie również próbą naszego stosunku do partnerów europejskich. - Okaże się kto jest demagogiem, a kto jest nastawiony na negocjacje, kto jest zdolny do przełknięcia gorzkich pigułek po to, by dojść do kompromisu, który nie byłby dla nikogo kompromitacją - stwierdził. Zastrzegł też, że wszelkie głosy antyfrancuskie i antyniemieckie, jakie mogą się pojawić w następnych dniach, będą niesłuszne. - To są twarde negocjacje, w których każdy chce zyskać najszerszą przestrzeń dla swoich interesów - powiedział rektor PAT.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
„Proszę was, abyście świadomie i odważnie wybrali drogę komunikacji pokoju”
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.