Reklama

Ani słowa o Iraku

"Stany Zjednoczone muszą nadal przyczyniać się do współpracy międzynarodowej i solidarności, służących pokojowi na świecie" - życzył Jan Paweł II władzom i amerykańskiemu narodowi w czasie audiencji dla wiceprezydenta Dicka Cheneya, która miała miejsce 27 stycznia br.

Reklama

W spotkaniu z Papieżem wiceprezydentowi USA towarzyszyła żona i córka. Papież przypomniał, że naród amerykański zawsze liczył się z takimipodstawowymi wartościami, jak wolność, sprawiedliwość i równość i dodał: "W świecie naznaczonym konfliktami, niesprawiedliwością i podziałami wartości te potrzebne są rodzinie ludzkiej w staraniach o jedność, pokój i poszanowanie godności każdego człowieka". Ojciec Święty zachęcił Amerykanów, aby przyczyniali się, tak w kraju, jak i poza jego granicami, "do wzrostu współpracy międzynarodowej i solidarności służących pokojowi, który stanowi najgłębsze pragnienie ludzkości". Komentatorzy zauważają, że Papież w skierowanym do Dicka Cheneya przemówieniu nie wymienił słowa Irak. Przypomina się, że sprawa rozwiązania kryzysu irackiego doprowadziła w zeszłym roku do ochłodzenia w stosunkach Watykanu z Waszyngtonem.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
noc
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
wiecej »

Reklama