W kolejnym stanie USA nakazano usuniecie monumentu z Dekalogiem. Sędzia w stanie Wisconsin nakazał usunięcie głazu z przykazaniami z miejskiego parku w La Crosse. Zdaniem sądu, jego umieszczenie w miejscu publicznym narusza konstytucyjne prawo rozdziału państwa i Kościoła.
Miasto w 2002 r. sprzedało grunt, na którym stoi monument prywatnej fundacji, która odgrodziła ten teren parkanem od reszty parku. Mimo to sędzia argumentował: "Jego obecność sprawia wrażenie, że głaz znajduje się w miejscu publicznym". Ponadto przestrzegła przed organizowaniem jakichkolwiek demonstracji przeciwko usunięciu pomnika. Jest to kolejny taki przypadek. W sierpniu 2003 r. Sąd Najwyższy w USA nakazał 20 sierpnia br. usunięcie monumentu upamiętniającego Dekalog z budynku sądu stanowego w Montgomery, stolicy stanu Alabama. Pomnik pojawił się tam dwa lata temu z prywatnej inicjatywy prezesa sądu, Roya Moora, który po decyzji Sądu Najwyższego odszedł ze stanowiska. Odnośnie obecności Dekalogu w miejscach publicznych w USA prawo stanowe nie jest jednolite. W wielu salach sądowych wiszą tabliczki Dekalogu. Pomnik Dziesięciu Przykazań akceptuje w swym budynku np. sąd w Pensylwanii czy w Kentucky. W obu przypadkach porozumienie, co do ich obecności osiągnięto na szczeblu lokalnym.
Co najmniej 17 osób zginęło, gdy zawaliła się kopalnia koltanu, dziesiątki wciąż są pod gruzami.
Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii.
Przestrzegł też przed możliwymi konsekwencjami tej technologii dla rozwoju dzieci i młodzieży.
Aktywiści płacą nakładane na nich grzywny i kontynuują proceder.
W ocenie ZPP obecna sytuacja związana z płacami pracowników ochrony zdrowia jest nieracjonalna.