Ośmiu chrześcijan zostało poważnie w indyjskim stanie Karnataka rannych po ataku hinduskich nacjonalistów.
Ponad 30 mężczyzn wtargnęło do domu pastora Roberta Lobo, gdzie grupa zielonoświątkowców odbywała wieczorne czuwanie. Pięciu mężczyzn i dwie kobiety doznało powierzchownych obrażeń. Najciężej ranny pastor został przetransportowany do szpitala w Udupi.
Napastnicy oskarżali modlące się osoby o wymuszanie konwersji na chrześcijaństwo. Przybyła na miejsce policja aresztowała 16 osób. Według przewodniczącego Wszechindyjskiej Rady Chrześcijan, Sajana Georgéa, od początku roku tylko w stanie Karnataka doszło do sześciu przypadków agresji wobec chrześcijan.
Według najnowszego sondażu Calin Georgescu może obecnie liczyć na poparcie na poziomie ok. 50 proc.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Obiecał zakończenie "inwazji na granicy" i zakończenie wojen.
Ale Kościół ma prawo istnieć, mieć poglądy i jasno je komunikować.