Założyciel orionistów i wielki przyjaciel Polski ks. Alojzy Orione oraz Joanna Beretta Molla - matka, która oddała życie, by urodzić swe dziecko - znaleźli się wśród sześciu nowych świętych, o których wzbogacił się Kościół powszechny po Mszy kanonizacyjnej na Placu św. Piotra w Watykanie.
Podczas pierwszego w tej roku obrzędu kanonizacyjnego Jan Paweł II ogłosił świętymi także Włocha ks. Hanibala Marię Di Francia, Hiszpana ks. Józefa Manyaneta y Vivesa, mnicha libańskiego Nimatullaha Kassaba al-Hardiniego oraz Włoszkę, wdowę i zakonnicę Paulę Elżbietę Cerioli. Św. Alojzy Orione (1872-1940) założył szereg męskich i żeńskich zgromadzeń zakonnych i świecką rodzinę oriońską oraz był niezmordowanym apostołem miłości i miłosierdzia Bożego wobec najbardziej potrzebujących. Podobny charyzmat cechował św. Hanibala Marię Di Francia (1851-1927), założyciela rogacjonistów, który ponadto przeniknięty był gorącym pragnieniem modlitw o liczne i dobre powołania kapłańskie. Św. Józef Manyanet y Vives (1833-1901) i św. Paula Elżbieta Cerioli (1816-65) byli gorącymi propagatorami czci Świętej Rodziny z Nazaretu i pragnęli, aby ludzie szli jej drogą w życiu codziennym. Ojciec Nimatullah Kassab al-Hardini (1808-58) - jedyny w tym gronie święty Kościoła wschodniego - był niezmordowanym czcicielem Najświętszego Sakramentu, zaś św. Joanna Beretta Molla (1922-62) jest przykładem katolickiej matki rodziny, która dotknięta nieuleczalną chorobą w czasie ciąży, pragnęła przede wszystkim ratować życie swego poczętego dziecka. W kazaniu wygłoszonym po kanonizacji Ojciec Święty przypomniał pokrótce sylwetki nowych świętych. Wezwał wiernych do czerpania z nich wzorów i do stałego podążania ich drogą. Papież powiedział, że czytane podczas tej Mszy św. słowa z Dziejów Apostolskich o ludziach, "którzy dla imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa poświęcili swe życie", można odnieść do św. Alojzego Orionego, całkowicie oddanego sprawie Chrystusa i Jego Królestwa. Przypomniał, że posługę apostolską tego kapłana naznaczyły "cierpienia fizyczne i moralne, zmęczenie, trudności, przejawy niezrozumienia i przeszkody wszelkiego typu". Z kolei duchowy profil Hanibala Marii Di Francia wyznaczają inne słowa czytań biblijnych: "Jeśli ktoś Mnie miłuje, będzie zachowywał Moją naukę". Miłość do Pana popchnęła go do całkowitego poświęcenia się dobru duchowemu bliźniego i kierując się tą perspektywą odczuwał przede wszystkim pilną potrzebę wypełniania nakazu biblijnego o prośbie do Pana żniwa, aby posłał robotników na swoje żniwo. Założonym przez siebie zgromadzeniom rogacjonistów i córek Gorliwości Bożej nowy święty pozostawił zadanie poświęcenia wszystkich sił, aby modlitwa o powołania była "nieustanna i powszechna" - przypomniał Ojciec Święty. Dodał, że "z tej opatrznościowej intuicji zrodził się w Kościele wielki ruch modlitw o powołania" i życzył, aby przykład św. Hanibala Marii prowadził i wspierał także w naszych czasach tę akcję duszpasterską". Inny cytat z Ewangelii Janowej - o Duchu Świętym, "którego Ojciec pośle w moim imieniu [i który] wszystkiego was nauczy" - był natchnieniem dla św. Józefa Manyaneta, "prawdziwego apostoła rodziny" - mówił dalej Papież. Podkreślił, że kierując się szkołą Nazaretu, "zrealizował on jej plan świętości osobistej i poświęcił się w sposób heroiczny misji, którą Duch mu powierzył". W tym celu założył dwa zgromadzenia zakonne, a widzialnym symbolem jego gorliwości apostolskiej stała się także świątynia Świętej Rodziny w Barcelonie. Na zakończenie tej części kazania Papież życzył po katalońsku, aby "św. Józef Manyanet błogosławił wszystkim rodzinom i pomagał wam nieść wzory Świętej Rodziny do waszych domostw".
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.
Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca niedzielnej modlitwy Anioł Pański.