Emil Karewicz, pamiętny Brunner ze "Stawki większej niż życie", Jagiełło z "Krzyżaków", porucznik "Mądry" z "Kanału", kończy w środę 90 lat. "Kostium jest jedynie opakowaniem aktora" - powiedział w jednym z wywiadów.
Urodził się 13 marca 1923 roku w Wilnie. W czasie II wojny światowej przeszedł szlak z 2 Armią WP do Berlina. Niedługo po wojnie debiutował na scenie rolą kelnera w "Klubie kawalerów" Michała Bałuckiego w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku (1948). W filmach grał od 1950 roku. Pierwszym z jego udziałem była "Warszawska premiera" Jana Rybkowskiego.
W 1956 r. Karewicz wystąpił w "Kanale" Andrzeja Wajdy, wcielając się w postać porucznika "Mądrego", zastępcy "Zadry", oraz w "Cieniu" Jerzego Kawalerowicza, jako prowokator Jasiczka, a w roku 1958 - w "Bazie ludzi umarłych" Czesława Petelskiego, gdzie zagrał Tadka "Warszawiaka". W 1960 zagrał króla Władysława Jagiełłę w "Krzyżakach" Aleksandra Forda.
Wielką popularność przyniosła Karewiczowi rola Hermanna Brunnera, przeciwnika granego przez Stanisława Mikulskiego Klossa, w serialu "Stawka większa niż życie", realizowanym w latach 1967-1968 (reż. Janusz Morgenstern, Andrzej Konic).
"Miałem być taką wredną przeciwwagą dla szlachetnego Klossa. (...) W tamtych czasach i później dziennikarze pytali mnie dość często, czy mam w sobie coś z Brunnera. Oczywiście nic. Realizację tych odcinków, w których brałem udział pamiętam ogólnie, raczej bez detali. Wszystko przebiegało bardzo płynnie. Ze Staszkiem Mikulskim połączyła nas na lata może nie przyjaźń, ale ciepła zażyłość" - opowiadał po latach w jednym z wywiadów.
Karewicz wystąpił też m.in. w filmach "Wszyscy i nikt" Konrada Nałęckiego (1977), "...Droga daleka przed nami..." Władysława Ślesickiego (1979), "Ojciec królowej" Wojciecha Solarza (1979), a także w serialach "Bank nie z tej ziemi", "M jak miłość".
W 2012 r., razem ze Stanisławem Mikulskim, powrócił na ekran w nowej opowieści o Klossie i Brunnerze - w filmie "Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć" w reżyserii Patryka Vegi.
Kariera sceniczna Emila Karewicza, oprócz gry w Teatrze Wybrzeże, obejmuje występy m.in. w teatrach: im. Stefana Jaracza w Łodzi (1949-1960, gdzie grał m.in. w sztukach reżyserowanych przez Iwo Galla), Nowym w Łodzi (1960-1962, współpraca m.in. z Kazimierzem Dejmkiem), im. Stefana Jaracza w Warszawie (1962-1965) oraz w stołecznych teatrach Dramatycznym (1965-1967) i Nowym (1974-1983).
Karewicz wystąpił też w wielu spektaklach telewizyjnych, m.in. w: "Makbecie" w reż. Andrzeja Wajdy (1969), "Fauście" w reż. Grzegorza Królikiewicza (1976) i "Kilku scenach z życia Glebowa" w reż. Tomasza Zygadły (1984).
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.