Duże emocje w Hiszpanii budzi dyskusja wokół lekcji religii w szkołach publicznych oraz ostatnie zmiany w Państwowej Radzie Szkolnictwa.
Z tego najwyższego organu doradczego w sprawach szkolnictwa podstawowego i średniego usunięte zostały osoby sprzeciwiające się posunięciom rządu oraz reprezentujące środowiska katolickie. Konfederacja Stowarzyszeń Rodziców Katolickich (CONCAPA) uznała za "wielką głupotę" fakt, że Marta Mata, przewodnicząca Państwowej Rady Szkolnictwa, zadecydowała swoim głosem, aby wystąpić do rządu o usunięcie nauki religii, każdej religii, ze szkolnictwa publicznego. Zwolennicy poprawki uważają, że nauka religii w ośrodkach publicznych "jest wyraźnie sprzeczna" z charakterem bezwyznaniowym państwa określonym przez konstytucję. Przewodniczący Konfederacji uznał za "szczyt absurdu" działania "przeciwne" religii katolickiej z jednej strony, i zapowiedzi finansowania "duchownych muzułmańskich w szkołach lub szpitalach", z drugiej. Także przewodniczący Państwowej Federacji Wychowania Religijnego (FEPER), Rafael Ramírez, wypowiedział się przeciwko "analfabetyzmowi w temacie religijnym" i zaproponował przedmiot poświęcony fenomenologii i historii religii, którego uczyliby nauczyciele do tego przygotowani. Według Ramíreza, projekt usunięcia religii z ośrodków publicznych realizuje się bez konsultacji i wbrew społeczeństwu, które w większości jest katolickie.
MRiRW: wszystko wskazuje, że szczątki dzika z ASF celowo przeniesiono do zagłębia hodowli trzody.
"Znamy każdą trasę, znamy każdy dom, wiemy, gdzie produkują te śmieci".
Podstawa będzie wprowadzana w życie wraz z nowymi podręcznikami od 1 września 2027 r.
Procentowo najwięcej uczniów chodzi na religię w Rzeszowie, najmniej we Wrocławiu.
Ich zdaniem reforma "likwiduje fundamenty polskiej edukacji".