Katolicka diecezja św. Klemensa w Saratowie została uznana przez władze rosyjskie jako jednostka prawna.
Diecezja została "stowarzyszeniem zarejestrowanym" i może oficjalnie działać w Rosji, budować kościoły oraz przyjmować gości zagranicznych. Tym samym diecezja w Saratowie uzyskała osobowość prawną, a jej biskup stał się oficjalnym partnerem w rozmowach np. z gubernatorem czy burmistrzem. Bp Clemens Pickel powiedział w Radiu Watykańskim, że prawne uznanie diecezji stanowi logiczny krok. Przed rokim otrzymał on dokument stałego pobytu w Rosji, mimo iż ma obywatelstwo niemieckie. Także przed rokiem władze państwowe uznały osobowość prawną archidiecezji Matki Bożej w Moskwie. Gdy to nastąpiło, abp Tadeusz Kondrusiewicz zachęcił biskupów, by upominali się o uznanie ich diecezji jako stowarzyszeń zarejestrowanych. Utworzenie czterech diecezji w Moskwie, Saratowie, Irkucku i Nowosybisku w lutym 2002 r. wywołało ostre protesty Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Dla niego całe terytorium Rosji jest tradycyjnym terenem prawosławnym, a działalność Kościoła katolickiego narusza "poprawność ekumeniczną". Jednak wydaje się, że taki pogląd należy już do przeszłości. Przyczyniła się do tego najprawdopodobniej wizyta w lutym br. w Moskwie przewodniczącego Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan, kard. Waltera Kaspera.
... ocenił węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto.
Wcześniej delegacja protestujących przekazała swoje postulaty wobec KE.
Każdy z nich otrzymał wynagrodzenie 210 razy większe niż przeciętnie zarabiający pracownik.
Z powodu trwających w nich konfliktów zbrojnych, terroryzmu i przestępczości.