Tysiące Opolan zjawiło się w miniony weekend na targach medycyny naturalnej i niezwykłości, które odbyły się w Filharmonii Opolskiej - poinformowała Gazeta Opolska.
Czego tam nie było! Magiczne gadżety, wróżbiarze, chiromanci, bioenergoterapeuci, numerolodzy, ale także - masażyści i kręglarze. Tłumy osób wierzących w cuda mniej lub bardziej, ale chętnie odwiedzających tego typu targi, to dowód na to, że irracjonalizm nadal jest w modzie. Może nie każdy od razu wierzy w duchy, ale szeroko rozumianą medycynę naturalną traktuje z respektem. Chętnie sięgamy po zioła, nie dziwi nas wypróbowana przez Chińczyków skuteczność akupunktury, mamy świadomość istnienia psujących samopoczucie żył wodnych, więc nic dziwnego, że trudno nam wyznaczyć granicę między tym, co sensowne, a tym, co zakrawa na zupełną bzdurę. Fascynacji cudownościami sprzyja też filozofia New Age, z którą mamy do czynienia na każdym kroku: z ekranu telewizora bombardują nas doniesienia o UFO, tajemniczych religiach Wschodu czy tajnikach Feng Shui. Efekt jest łatwy do przewidzenia. Skoro coś w tym jest - a przynajmniej może być - to czemu nie skorzystać? Każdy szuka magii pod siebie. Jedni kupią różdżkę do szukania żył wodnych, inni zdecydują się na pierścień Atlantów, który chroni ponoć i przed wypadkiem drogowym, i przed "magiczną agresją". Jedni skorzystają z pomocy wytrawnego masażysty i wrócą do domu rozluźnieni, inni odwiedzą wróżbiarza i przez dwie noce nie zmrużą oka (myśląc, kim jest ten brunet, który ma im zmienić całe życie?) Do wyboru, do koloru, jak w magicznym hipermarkecie z promocjami. Szukanie bezpieczeństwa Psycholog Mira Olszewska: Skąd się bierze wiara w moc medycyny naturalnej i wszelkiego rodzaju cuda? Powodów jest wiele. Przede wszystkim jest to efekt rozczarowania tym, co oferuje nasza służba zdrowia. Ludzie bardzo potrzebują poczucia bezpieczeństwa, a przywalona finansowymi kłopotami służba zdrowia nie daje im poczucia, że w razie czego ich uratuje. Metody cudowne mają też tę zaletą, że mają zadziałać właściwie od razu. Gdy człowiek idzie do lekarza, musi się poddać różnym badaniom, potem długo brać lekarstwa, może nawet czekać na trudną i niebezpieczną operację. I nie ma żadnej gwarancji pełnego wyleczenia. A tu proponuje mu się, że jego stan zdrowia poprawi się od ręki. Z tego nie należy się jednak śmiać, bo ta wiara często dotyczy ludzi dotkniętych nieuleczalnymi przypadłościami, którzy pragną do końca zachować nadzieję. Czy można mieć im to za złe? Od redakcji: "Fascynacji cudownościami sprzyja też filozofia New Age, z którą mamy do czynienia na każdym kroku: z ekranu telewizora bombardują nas doniesienia o UFO, tajemniczych religiach Wschodu czy tajnikach Feng Shui." To nie jest cytat z Naszego Dziennika, czy innego czasopisma, które możnaby posądzać o religijny "fundamentalizm". To cytat ze zwykłej świeckiej codziennej gazety. Widać więc, że zagrożenie jest realne i dostrzegane przez różne środowiska. Warto się zastanowić, dlaczego w społeczeństwie, w którym zgodnie deklaracjami znacząco przeważają chrześcijanie, takim powodzeniem cieszą się opisane przez Gazetę Opolską zjawiska... redakcja portalu Wiara.pl
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.