- Popularność, jaką cieszy się Papież Franciszek, wynika z jego pokory. Współczesny człowiek boi się władzy, pociąga go natomiast ten, kto naprawdę jest pokorny – uważa Jean Vanier, założyciel wspólnot Arka, opiekujących się osobami z upośledzeniem umysłowym.
Swymi wrażeniami z pierwszych dni nowego pontyfikatu podzielił się w wywiadzie dla Radia RCF. W jego przekonaniu już sam wybór imienia jest bardzo znaczący. Nowy Papież uczynił bowiem Biedaczynę z Asyżu wzorem swej Piotrowej posługi. Nie oznacza to, że Papież sprzeda od razu wszystkich nuncjatur, ale że będzie służył jak Franciszek. W tym wypadku nawet podeszły wiek nie jest przeszkodą – podkreśla Jean Vanier.
„Młodszy Papież, w pełni sił, mógłby za bardzo postawić na swe działanie – powiedział Jean Vanier. – Tymczasem wydaje mi się, że Franciszek nie przyszedł, by czynić wiele rzeczy, lecz aby być i ukazywać swym życiem, swym spojrzeniem, swymi profetycznymi gestami nowy styl życia dla wszystkich. Nie chodzi tu o to, by Papież wprowadził wielkie zmiany w Watykanie, lecz by uśmiechał się do swych kardynałów i pomagał im stawać się trochę bardziej ubogimi i jeszcze świętszymi. To właśnie będzie robił Franciszek. Nie spodziewam się po nim nowych rozporządzeń, lecz tego, że swym życiem, swym spojrzeniem przyciągnie ludzi do prawdy” – powiedział założycie Arki.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.