Nieznani sprawcy zdemolowali i podpalili wczoraj kościół katolicki w pobliżu stolicy Sri Lanki - Kolombo - poinformował Nasz Dziennik.
Świątynia ta została podpalona już po raz drugi w tym roku w zdominowanym przez buddystów kraju. Sprawcy najpierw uszkodzili posągi w kościele św. Michała, a potem podpalili świątynię. Kościół zbudowano 7 lat temu dla 200 rodzin chrześcijańskich żyjących w tym regionie. Atak na świątynię miał miejsce przed rocznicą śmierci buddyjskiego mnicha Gangodawili Somy, który udał się w grudniu ubiegłego roku do Rosji, żeby odebrać doktorat honoris causa. Choć w akcie zgonu podano zawał serca jako przyczynę jego śmierci, wśród buddystów na Sri Lance rozpuszczono plotkę, że mnicha zamordowali chrześcijanie. Ugrupowania buddyjskie po tej śmierci domagały się od rządu wniesienia projektu ustawy zabraniającej nawracania na inną wiarę.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.