Cztery siostry, mieszkanki stanu Uttar Pradeś na północy Indii, zostały zaatakowane kwasem przez dwóch napastników - poinformowała w środę miejscowa policja, która prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Co roku w Indiach dochodzi do około 500 takich napaści.
Jak poinformował przedstawiciel stanowej policji Arun Kumar, dwaj mężczyźni na motocyklu podjechali do kobiet, chlusnęli im kwasem w twarze, po czym zbiegli z miejsca przestępstwa. Do ataku doszło we wtorek w mieście Shamli, ok. 135 km na północ od Delhi. Na razie nie ustalono jego przyczyny.
Zaatakowane - siostry w wieku od 21 do 27 lat, wykładające na pobliskim college'u - trafiły do szpitala z ciężkimi poparzeniami. U jednej z nich stwierdzono poważne obrażenia oczu.
Według organizacji ASFI, pomagającej kobietom, które przeżyły atak kwasem, w Indiach co roku ma miejsce od 100 do 500 takich napaści, najczęściej z powodu odrzuconej oferty małżeństwa, brakującego posagu czy podejrzenia o zdradę.
Po serii nagłośnionych przez media brutalnych ataków seksualnych na kobiety w Indiach zaostrzono kary za napaści seksualne i inne przestępstwa przeciw kobietom. Maksymalną karę za atak kwasem podwyższono do 10 lat.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.