Wyjątkową odwagą wykazała się gospodyni z parafii w Dąbrówce Wielkopolskiej. Zaczaiła się na złodziei, a jednego z nich nawet złapała - informuje Gazeta Lubuska.
W Dąbrówce plebanię okradano przez dwa lata. Ginęły małe kwoty – zawsze podczas kolędy u parafian. W tym roku miało być podobnie, ale złodziejom przeszkodziła gospodyni. Kobieta z koleżanką zaczaiła się w piątek wieczorem na plebanii. Ksiądz wyszedł z wizytą do parafian, a panie pogasiły światła, zamknęły drzwi i czekały. I doczekały się. Na plebanię wkrótce weszło trzech nastolatków. Widok kobiet zupełnie ich zaskoczył, jednak nie na tyle, by nie rzucili się do ucieczki. Dwóm udało się uciec przez okno piwnicy, jednak trzeciego kobiety obezwładniły. Intruzem okazał się 13-latek z Dąbrówki. Nastolatkiem zajęli się policjanci. – Chłopiec potwierdził, że wcześniej grupa też podbierała pieniądze z tzw. kolędy – mówi Andrzej Kulesza z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji. – Nazwiska dwóch pozostałych nastolatków już ustaliliśmy. W poniedziałek będziemy z nimi rozmawiać. Ponieważ złodzieje są nieletni, nie grożą im poważne konsekwencje. W najgorszym przypadku – sprawa w sądzie rodzinnym i nieletnich. W Dąbrówce jednak już zrobiło się głośno wokół piątkowych wydarzeń. Proboszcz Ryszard Łaszcz nie chce więc wypowiadać się na ten temat. – Gospodyni wykazała się odwagą – potwierdza tylko. Zaraz jednak dodaje: – Pomyślcie też o tym chłopcu. Tu nie ma miejsca na sensację.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.