L. Wałęsa do Radia Maryja: Opamiętajcie się!

Pełen gorzkich słów list otwarty byłego prezydenta RP Lecha Wałęsy do Radia Maryja opublikowała Gazeta Wyborcza. [**Porozmawiaj o tym na FORUM :.**][1] [1]: http://forum.wiara.pl

Wobec kogo jesteście lojalni, skoro tyle razy zmieniacie zdanie i pod sztandarem Maryi zdradzacie wszelkie ideały i siejecie nienawiść. Czemu dajecie możliwość wypowiedzi tym, którzy wykorzystują trudności reform i niezadowolenie mas dla windowania się w karierze? Czemu nie możecie mówić otwarcie, jak było, jak jest? Sytuacja była, mówiąc na skróty, taka: komunizm wyczerpał swoje możliwości, trzeciej drogi do dziś nie ma. Pozostało zbudować kapitalizm, i budowaliśmy, bez kapitału, bo go nie było, i bez kapitalistów. Masy oduczone aktywności, bez odpowiedniej wiedzy i środków. Czasy, gdy skończyła się kooperacja w ramach sowieckiego bloku - rozwiązany ZSRR, Układ Warszawski, utrata rynków zbytu NRD, gdy połączyło się z RFN. To trzeba jasno pokazywać. Czasy braku dalekosiężnych programów gospodarczych, puste półki sklepowe, postkomunistyczni wichrzyciele i naiwni działacze oszołomy z naszej strony, popisujący się tak jak dziś goście O. Rydzyka. W takich warunkach podpalić kraj można bardzo szybko, ale jak go opanować? Wtedy waszych dyskutantów przy opracowywaniu programów nie widziałem. Jednak udało się mimo wszystko przeżyć ten najgorszy czas, improwizując. Trzeba było ratować się budowaniem kapitalizmu od góry. Znaleźć gospodarzy wielu zakładów, które bez tego popadłyby w ruinę. Ważne było wtedy tylko to, jak zatrzymać degenerację gospodarki. Był to taki okres, kiedy ani z góry, ani z dołu to dobrze nie wyglądało, czas zderzania koncepcji, eksperymentów. Jestem przekonany, że gdyby mnie słuchano i popierano reformy, a nie popadano w krzyczącą sejmokrację, która w wielu przypadkach ryła i przeszkadzała wszystkimi możliwymi sposobami i ze wszystkich możliwych stron, efekt byłby inny. Byłem w stanie poprowadzić i wyprowadzić Polskę jedynie przy solidarności wszystkich środowisk na rzecz reform. Można było działać znacznie lepiej, znacznie mądrzej i sprawiedliwiej, jeśli wszystko nie tonęłoby w dyskusjach i wzajemnych środowiskowych niechęciach. Straty byłyby znacznie mniejsze, gdyby nie bano się silnej władzy, wprowadzono system prezydencki, dekrety, wypromowano na arenie międzynarodowej plan Marshala nowej generacji, wprowadzono - a nie wyśmiewano - program powszechnej prywatyzacji pod hasłem "100 milionów dla każdego" jako równy start do uwłaszczenia gospodarki narodowej i jeszcze paru innych pomysłów, które wtedy zgłaszałem. Tak, można było lepiej, można było szybciej, można było sprawiedliwiej, i to trzeba było zrobić solidarnie, a nie budując przyczółki fałszu. Ja dałem z siebie wszystko, bez zdrady i intryg, zaczynając każdy dzień Mszą Świętą. To mnie zdradzono, to mnie spoliczkowano zwycięstwem Kwaśniewskiego i pomawiając o współpracę agenturalną, bazując na przygotowanych przez SB fałszywkach, a wykonaną przez zakompleksionych kolegów. Przedstawiałem dowody, przyprowadziłem sprawców podrabiających materiały - a wy, Ojcowie, wolicie wierzyć SB-ecji, a nie mnie. Czy wam i waszym gościom jest tak wygodniej? Czy przez te kompleksy Polska ma nie mieć bohaterów? Czy szkoda słów? Lech Wałęsa Porozmawiaj o tym na FORUM :.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
25°C Czwartek
dzień
26°C Czwartek
wieczór
24°C Piątek
noc
22°C Piątek
rano
wiecej »