Wciąż nie ma pewności, czy osoba pochowana we wrześniu 2012 r. w grobie Anny Walentynowicz, rzeczywiście nią jest - informuje niezalezna.pl.
Jej wnuk Piotr Walentynowicz powiedział, że rodzina otrzymała ekspertyzy sporządzone w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu, ale nie rozwiały one wątpliwości. Odmówił podania szczegółów, dodając, że w tej sprawie podjęte zostały kroki prawne. Niezalezna.pl podaje, że nie jest wykluczone, iż dokumentacja zawiera nieprawdziwe dane, dotyczące badań genetycznych.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.