Jako wierny Kościoła jestem zdziwiony brakiem reakcji Episkopatu - napisał lech Wałęsa w oświadczeniu wydanym wczoraj, za rzucając Radiu Maryja tworzenie sekty "zaślepionych i zamkniętych".
Publikujemy tekst oświadczenia byłego prezydenta: Już zapowiedź protestu wobec mojej wizyty w Giżycku, a zwłaszcza jej następstwa, są jasnym przykładem na to, jak wygląda "ewangelizacja i przesłanie miłości" niesione przez Radio o. Rydzyka, w obronie którego zorganizowano demonstrację. Nie boję się mówić o faktach. To radio próbując pisać fałszywą historię Polski poprzez kłamliwe przedstawianie i interpretowanie faktów podnosi rękę na Kościół i Ojczyznę. Obrażając i siejąc nieufność wobec biskupów, podważa decyzje Ojca Świętego, co do wyniesienia kapłanów do godności biskupiej i rozbija Episkopat Polski. Radio, pod płaszczem Wiary, tworzy wśród wiernych Kościoła SEKTĘ zaślepionych i zamkniętych na jakikolwiek inny głos, wyznawców dyrektora rozgłośni, wspiera sfrustrowane środowiska polityczne i próbuje formować je do udziału w nadchodzących wyborach. Konsekwencją działań tego zakłamanego środowiska opluwającego i oczerniającego zmagania polskich dróg do wolności lat 80-tych, będzie zaprzepaszczenie szansy odpowiedniego uczczenia 25-lecia rocznicy Sierpnia '80. Tadeusz Rydzyk chce odebrać Polsce wszystko, co dobre, chce zanegować podstawową wartość Sierpnia: SOLIDARNOŚĆ ludzi dla Ojczyzny, chce nas rozbić. Jego Radio uczy ludzi strachu, buduje izolację, niszczy solidarność między ludźmi dzieląc na "prawdziwych" i "nieprawdziwych" Polaków. Od swoich wyznawców chce jedynie lojalności i pieniędzy, o co apeluje otwarcie mówiąc "pomoc potrzebna jest zawsze teraz, nigdy potem". Jako wierny Kościoła jestem zdziwiony brakiem reakcji Episkopatu, gdy w paru już diecezjach, w tym w archidiecezji gdańskiej, zanegowano pasterską opiekę i kompetencje biskupów wobec wiernych.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.