Tradycyjna Droga Krzyżowa w rzymskim Koloseum po raz pierwszy odbywała się bez udziału papieża. Kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów zobaczyło Jana Pawła II tylko na telebimach. Chory papież - oglądał uroczystości za pośrednictwem telewizji - uczestniczył w modlitwie w swej kaplicy w Watykanie - poinformowała TVP.
Nabożeństwo prowadził papieski wikariusz dla diecezji Rzymu, przewodniczący Episkopatu Włoch kardynał Camillo Ruini. To on rozpoczął i zakończył procesję w pobliżu Koloseum. Na początku nabożeństwa kardynał odczytał list, w którym Jan Paweł II zapewnia o duchowej łączności z jego uczestnikami, a także o tym, że swe cierpienia ofiarowuje, ażeby wypełnił się plan Boży, a jego słowo szło między ludzi. W przesłaniu skierowanym do uczestników Drogi Krzyżowej Jan Paweł II napisał, że miejsce, w którym ona się odbywa, budzi w nim wiele wspomnień i emocji. Na telebimach w Koloseum wierni zobaczyli papieża, siedzącego w swej prywatnej kaplicy w Watykanie. Na prośbę papieża rozważania towarzyszące Drodze Krzyżowej napisał niemiecki kardynał Joseph Ratzinger. Mowa w nich m.in. o zagrożeniach, jakie niesie ze sobą inżynieria genetyczna oraz o kryzysie w Kościele. Krzyż niosła m.in. rodzina Włochów, albańscy imigranci, dwaj franciszkanie z Ziemi Świętej, mieszkanki Korei Południowej i Sri Lanki oraz młody Sudańczyk. Przed Koloseum, jak co roku, zgromadziły się dziesiątki tysięcy wiernych. Publikujemy cały tekst papieskiego przesłania do uczestników Drogi Krzyżowej: Drodzy bracia i siostry, duchowo jestem z wami w Koloseum - miejscu, które budzi we mnie wiele wspomnień i emocji, aby wypełnić jakże wymowny obrzęd Via Crucis w ten wieczór Wielkiego Piątku. Przyłączam się do was w bogatym w znaczenie wołaniu: "Adoramus te, Christe, et benedicimus tibi, quia per sanctam crucem tuam redemisti mundum". Tak, wielbimy i błogosławimy tajemnicę Krzyża Syna Bożego, albowiem ta śmierć przyniosła nową nadzieję ludzkości. Adoracja Krzyża odsyła nas do zadania, od którego nie wolno się nam wymówić: misji, którą św. Paweł wyraził w tych słowach: "W moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra jego Ciała, którym jest Kościół" (Kol 1, 24). Ja także ofiarowuję me cierpienia, aby wypełnił się plan Boży a Jego słowo szło między ludzi. Ze swej strony jestem bliski tym wszystkim, którzy w tej chwili doświadczają cierpienia. Modlę się za każdego z nich. W tym dniu wspomnienia Chrystusa ukrzyżowanego patrzę z wami na Krzyż i wielbię go, powtarzając słowa liturgii: "O crux, ave spes unica!". Witaj, Krzyżu, jedyna nadziejo, obdarz nas cierpliwością i odwagą, i wyjednaj światu pokój! Z tymi uczuciami błogosławię wam i wszystkim biorącym udział w tej Drodze Krzyżowej za pośrednictwem radia czy telewizji. Watykan, 25 marca 2005
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.